Gryfońskie

Luna

Tutaj gadamy normalnie, prawie jak "przy ladzie". Jednak każda z Was powinna wiedzieć, że "Prawie robi wielką różnicę". Ale do rzeczy: w tym wątku można wspominać stare, dobre czasy, tęsknić za wakacjami. Ogólnie płakać nad przeszłością.

Lady S.

To ja będę pierwsza...

Ja chcę z powrotem moją tegoroczną klasową wycieczę! Chcę wrócić do Szczawnicy choćby na tydzień... Oczywiście z klasą!
Było świetnie! Nigdy już tak nie będzie - z naszą super wychowawczynią już nie pojedziemy, bo jest w ciąży. A bez niej to już nie będzie to samo...

Normalnie dziwnie mi się zrobiło... Jakoś tak żal, że to już jest za mną...

kopcik

Heh....No to ja chcę moje stare meble, do których byłam bardzo przywiązania, Chcę z powrotem opowiadania, które zniknęły mi z kompa na zawsze i umarły ;___;
Chcę, żeby wróciły te dni, które były dla mnie tylko radosnym życiem małego dziecka...Heh...

Mori

A ja strasznie chciałabym, aby do mojego życia wróciła pewna osoba. I niech zostanie tam na dłużej niż na tydzień raz na trzy miesiąca gdy przyjeżdza. Chociaż wywraca moje sprawy do góry nogami...
I tęsknię za latami 2001/2002. To było piękne...
I za moją kumpelą, z która ostatnio nie mam kontaktu.
I za wakacjami!
Ech... ;(

Iguanka.

A ja chcę z powrotem na Słowację! Do tego sanatorium! Z całą naszą (już teraz) 3d! Chcę znowu powkurzać biednych słowiańskich staruszków, a przede wszystkim tą babcię w turkusowym dresiku. I chcę znowu zepsuć prysznic!!! Tak, serio mówię.

I chcę obóz! Koniecznie z Balcerkiem! Oraz z chłopcami z Przygody, którzy idą na kąpielisko czy też grają w siatkówkę! Chcę nasze piękne, krzywe prycze z kołkami!

Ale mnie naszło. Grey_Light_Colorz_PDT_06

Trolla · Gość

Iga, ale Cię naszło!!! Widzę tutaj pewną słabość do chłopców z przygody... No cóż i do Balcera też. Hm, Hm. Bywa. W każdym bądź razie za naszymi obozowymi pryczami (szczególnie tą moją, w kształcie trumny) też tęsknię. Obozy mają w sobie coś dziwnego: choćby nie wiem, jak było ciężko i źle, to zawsze wspomnienia z nich są dobre. Ja tęsknię za wakacjami (jeszcze TYLKO 9 miesięcy). Nie ma to jak pocieszenie...

Selene Simon

A ja, cholernie, tesknię za moimi znajomymi z koloni!!! Spotykać sie prawie nie możemy bo ja mam zajecia w takich godzinach co oni maja wolnę i odwrotnie!!!
Tesknię też za wyjazdami, a nastepny, czyli Zielona Szkołę, mamy dopiero w maju!!!
<smarka nos...>

Iguanka.

saturnina

Ojjj...Ja tęsknie do Zielonej Szkoły w 3 klasie...Czy do zeszło-rocznego wyjazdu do Jaworza...Ojjj...Czy do tych momentów spędzonych pod dębem przy szkółce...Nawet może być pod nim cała stara(rok starsza)wredna 6e...Ach...To były czasy...Jak ja bym chciała być znowu niemowlaczkiem...Niczym się nie przejmować...

Luna

Sat! Buu... i znowu mnie wprowadziłaś w stan, którym męczyłam siwą przez całą Wigilie.
Buuu... Zielona Szkoła, ach... to były czasy. Ale na to jest rada - będzie jeszcze jedna klasowa wycieczka trzydniowa.
Wyjazd do Jaworza. Też fajnie. I też szkoda, że minęło.
A, że starsze klasy już sobie wyszły z naszej klasy i to my jesteśmy teraz szóstoklasistami też jest straszne.
A wiecie co mnie najbardziej martwi? To, że już za pół roku nasz klasa się rozpadnie (tym właśnie dołowałam siwą w Wigilie, bidna, musiała to znosić). Że już nigdy moge nie zobaczyć tych starych łosi. Crying or Very sad

"Wszystko przymija, jak zwykłe złudzenie..."

saturnina

Masz rację...TO STRASZNE!!Zawsze jest jednak możliwość że uda się przekabacić choć kilkanaście osób na to by szły do tego sameg gimnazjum..ałe szanse...buuuuu Sad

Mirabell

tęskinię za czasami kiedy nie musiałam się tyle uczyć... gimnazjum, podstawówka... nie, nie tęsknie za tymi ludźmi, ale za tym, iż wtedy nie martwiłam się o to, czy będę spała 4 czy uda mi się też może spać 5 godzin...

saturnina

Ojjj...Luna...A ja tęsknię do tych momentów kiedy nasza klasa nie musiala się niczym martwić...No wiesz...Winicjuszem...I tym czy ktoś dostanie 5 czy 3...I do mojej niespełnionej miłości która teraz kończy 2 gimnazjum...Nie znasz na pewno...Maciek Sipko...Jak on grał "Dla Elizy..."A ja byłam dla niego tylko głupią smarkulą...Ojjj...Co ja bym dała żeby on mnie teraz zobaczył...Albo...Żebyśmy już nigdy nie musieli się rozstać(teraz chodzi o klasę)Co ja bym dała żeby tamte czasy wróciły...

Iguanka.

Następny do listy: Mur Za Sichłą. Wiem, że nudzę. Ale ja już chcę z powrotem.
Kurde, jakiś duży zlot po drodze by się przydał!
<beczy>

Siwula93

buuuuuu akurat musiałam przeczytac to co napisała Luna ;(
Jak mi się przypomina to ze za nie tak długi czas nasza klasa sie rozpadnie i wsyscy pójdą do innych szkół to...A wogóle Luna nic nie szkodzi że męczyłaś nie w Wigilie Very Happy

...Wogóle to szkoda ze znowu nie jestem w przedszkolu Razz

albo w 1 klasie przynajmniej nie trzeba bylo martwic sie ocenami =/ a wiekszość to byla zabawa...A w trzeciej klasie zjawił się nasz koszmar brrr...
<beczy przypominajac sobie pierwszą klase>

__________________________________________________
Życie jest piękne, powiedzał prosiaczek spadając w przepaść