Gryfońskie

Luna · Wysłany: Pią 22:19, 21 Mar 2008 Temat postu:

Aż żałuję, że nie widziałam...

Trzeba by kiedyś zorganizować czata ;P

Scarlet_witch · Wysłany: Pią 22:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

Tak, naprawdę tak powiedział Mirtel. Z tego co czytałam, to 6 demonów do końca pozostało w jej ciele, chociaż z nagrań wynikało, że dwa wyszły.
June, to ile słyszałaś, że się popłakałaś? : >
Ja za czatem jestem, bo teraz każdy raczej ma chwilę czasu.

Morleigh · Wysłany: Pią 23:11, 21 Mar 2008 Temat postu:

Jeśli będzie czat, to ja bym poprosiła o link. Bo mi się zawieruszył, bu.

Scarlet_witch · Wysłany: Sob 18:00, 22 Mar 2008 Temat postu:

Nasz czat został opanowany przez dziwnych użytkowników. Ostatnio jak tam byłam z Nel (chyba), wszystko wskazywało na to, że zrobili sobie tam czat randka Neutral

.
Edit: Sprawdziłam, nadal tak jest. Straciliśmy czata ;(.

June · Wysłany: Sob 19:00, 22 Mar 2008 Temat postu:

Ależ skąd
[link widoczny dla zalogowanych]
tadą

Scarlet_witch · Wysłany: Sob 19:05, 22 Mar 2008 Temat postu:

To zły adres miałam, buu. Kiedy czat? Very Happy

Edit: Teraz jest, dwuosobowy xD.

Nelusia · Wysłany: Nie 11:32, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wesołych i śnieżnych świąt, dziewczyny. U mnie sypie, że aż strach...

Smile

Morleigh · Wysłany: Nie 16:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

Magicznych Świąt Smile

U mnie pogoda zrobiła kuku i mamy regularną wiosnę. Trochę mi szkoda, ze śniegiem byłoby zabawniej Wink

Scarlet_witch · Wysłany: Nie 21:10, 23 Mar 2008 Temat postu:

Zamień się ze mną, u mnie pada śnieg (albo deszcz ze śniegiem). Święta upływają mi z Wiosną Ludów -_-, jakoś w tym roku nie potrafię wypocząć, bo już stres mały jest.

Untouched · Wysłany: Nie 23:01, 23 Mar 2008 Temat postu:

Wesołych, radosnych itd, itd. Smile

<stawia wszystkim soczek>

Teraz coś na odprężenie. Na pewno wszystkie widziały, ale no cóż... Wink

)
Bananaphone xD

Iguanka. · Wysłany: Nie 23:48, 23 Mar 2008 Temat postu:

Unt, kocham tą piosenkę. Tyle, że w wersji z... FMA. ^^ Tak, nie ma jak monotemat.

Śwjontecznie, najlepszego.

Rodzina nawet w święta popada w monotemat pod moim przewodnictwem. Przy stole, zamiennie z każdym innym tematem, królował język japoński. Jesteśmy rąbnięci. Trzeba nam autentycznie terapeuty. Zna któraś dobrego?

Morleigh · Wysłany: Pon 19:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

Skończyłam ostatni sezon The O.C. i mam depresję... to się nazywa serialoholizm, prawda? Wink

Dobrze, że święta się już skończyły, siriusly.

Nelusia · Wysłany: Pon 20:02, 24 Mar 2008 Temat postu:

Ja jestem makabrycznie objedzona, dobrze, że już koniec. Choć nie koniec, bo jeszcze zostało... I lody zostały,mamo.

Iguś, terapeuta niepotrzebny. Wolałabym, żeby u mnie rozmawiano na takie tematy, a nie na polityczne, albo na mój temat, bo tego nie znoszę...

Iguanka. · Wysłany: Czw 0:21, 27 Mar 2008 Temat postu:

Może i masz rację... Tak czy owak, chociaż zapowiadało się jakoś kiepawo, jedne z lepszych świąt jakie miałam. Może dlatego, że białe Razz

Serialoholizm jest niebezpieczny. Bardzo. Bardzobardzobardzo. Tym bardziej, gdy serial jest dostepny masowo w wersji elektronicznej, bo ma się ułudę, że tego jest tyyyyyyyyle, i starczy na wieki.
Nie starczyło. Jak skończyłam, miałam chandrę cały wieczór.
PRAWIE przeszło.

A jutro Francja. Ponad tydzień bezinternetowo i bezkontaktowo ze światem. Ómrę.

Morleigh · Wysłany: Czw 0:29, 27 Mar 2008 Temat postu:

Ja mam w kolejce kilkanaście następnych seriali i pod ręką niewyczerpane źródło tychże, więc mój nałóg jeszcze jakiś czas będzie karmiony Wink