Gryfońskie

Morleigh

Uch... ja mam eseje o teoriach interpretacji literatury po angielsku. I w czwartek mam z tego potworne zaliczenie. Właściwie to nie wiem, co robię przy kompie, jak powinnam się uczyć Sad

Scarlet_witch

Oddałam krew! Jestem z siebie dumna, bo strasznie się bałam i marudzili mi coś na temat mojej za małej wagi. Nawet nie zemdlałam, tylko musiałam trochę poleżeć na materacu. Tylko teraz nie mam za bardzo na nic sił, a tutaj prace czekają. Nigdy nie musiałam tyle pisać do szkoły Razz

.

yadire

[dumna]
Zdobyłam pierwszy wpis w indeksie!
[/dumna]

Nelusia

Gartulacje, Scary i diruś!
Cóż, ja nie jestem z socjopaty zbyt zadowolona, zwłaszcza że zabrakło mi 1 punktu do czwórki, ale jakoś to przeżyję...
Teraz muszę być kujonem do końca sesji! Twisted Evil

Mirtel

Ja pierdole.
Ten dzień był zły -.-
Heath Ledger nie żyje. *brzydkie słowo*, wspaniała wiadomość na rozpoczęcie dnia.
Nie mogę to uwierzyć, no po prostu nie mogę.

I strasznie zaczęłam przeklinać w liceum. Przepraszam was za to z góry.
Jedna optymistyczna wiadomość - chyba zdam.

A cała reszta jest do dupy.

Morleigh

A co mu się stało? Bo chyba dość młody był...

Mirt, pójdziesz na studia, to będziesz wyłącznie przeklinać. Siriusly.

A tak w ogóle to zaczyna mi się robić wszystko jedno. Czy zdam i w ogóle. Miałam takie fajne plany na ferie, a przez mało ważną (przynajmniej dla mnie) pierdołę poszły sobie... polerować różdżkę. Ech.

Mirtel

Czy wam też słówko "k-urwa" zamienia się w "*brzydkie słowo*"?

Prawdopodobnie przypadkowo przedawkował leki nasenne.

Scarlet_witch

Trochę dziwne, ale jeżeli to prawda, to smutne. Ale skoro naprawdę nie spał wiele dni, to mogło mu się to odbić na psychice.
Czasami tylko brzydkie słowo może właściwie zobrazować lub skomentować sytuacje Very Happy

/

Iguanka.

Widzę, że nie tylko ja mam dosyć stycznia. To, co się dzieje od 2 dnia tego wspaniałego roku, to jazda po równi pochyłej stromo w dół. Przynajmniej dla mnie.

Miałam dzisiaj rozliczenie finansowe drużyny. Trzy godziny.
W hufcu. Bez obiadu czy czegokolwiek. Wyszłam o 20:40. Nigdy więcej, które potrwa do lipca.
Wracam do domu i... Powywiadówkowo. TAKIEGO doła to rodzice już mi dawno nie zafundowali. Nie pozbieram się przez najbliższy tydzień.

Niech żyją żyletki i struny do gitary!

Luna

Ferie się kończą.
Przeczytałam chyba wszystkie slashe HP/DM jakie są w sieci. Światełko 3 razy.
Aktualne pokolenie w SoLL mnie wybitnie denerwuje.
I w ogóle... Życie jest złe.

Scarlet_witch

Mi się zaczęły właśnie ferie xD. Jutro mam studniówkę i się trochę denerwuje... No i także jutro ostatnie część Harry'ego dla tych, co się nie czują mocni z angielskiego Wink

.

Morleigh

Mi się zaczęła sesja, ale paradoksalnie najgorsze mam już za sobą Wink

Reszta to czysta przyjemność albo czysta formalność.
Czyli de facto też mam ferie. Trzytygodniowe. Przyjechałam do domu z tego obrzydliwego Sosnowca Razz

Scarlet_witch

Jean, uczyłaś się w ferie do matury? : > Tak czuję, że nie będę miała kiedy, a przecież muszę.

Morleigh

Phihihi... tak całkiem prawdę mówiąc, zaczęłam się uczyć w kwietniu Wink

Przez ferie się pokazowo obijałam.

Mirtel

Scarlet, nie masz odwołanej?
Bo w szkole u Olasa odwołali studniówkę tego samego dnia z powodu żałoby. Podobno "trochę" się wściekli.
Zresztą nie dziwie im się.

A ja mam swoją prywatną żałobę. Po Heathe(kij wie, jak się jego imię odmienia)