Gryfońskie

Luna

Współczuje wam... Ja siedze w domu i się obijam ^^. I nie mam wyrzutów, że nie ucze się angielskiego, chociaż Hiszpanie w środe przyjadą. Ech ^^.

Halloween? Ja ograniczyłam obchody tego święta do kilkukrotnego grożenia różnym ludziom, że zabije. Ale to dla mnie normalne ;P. Poza tym - nic się do drzwi nie dobijało i jedyno co mi przypomniało o Halloween to pratykantki na angielskim i maski w Żabce xD.

Witamy nową użytkowniczke. Soczek:P

Nelusia

Luna, tak legalnie soczkiem nowa użytkowniczkę witasz? Ale ona może być nieodporna!

Untouched - widzę, żeś ambitna dziewczyna. Mnie nawet nie chce się jechać do biblioteki po książki do referatu, a tak na trzy tygodnie muszę go napisać. Zróżnicowanie etniczne Azji (Dmochowski oszalał, heh). Ale przedmiot lubię, zróżnicowanie cywilizacyjne współczesnego świata. Kocham swoją specjalizację xD.
Europeistyka i przemiany globalne, hehe. Piękna jest.

Scarlet_witch

Untouched, ileś Ty sobie wzięła olimpiad na głowę O.o. Ja jestem za leniwa na takie rzeczy. Ale dzisiaj od rana męczę wszystkich Piastów, więc tak źle nie jest. Teraz mam krótką (chyba), przerwę.
Luna, maski w Żabce!? Nie obchodzę Halloween, ale maski lubię, mam dwie kocie xD. Szkoda, że wychodzić nie mogę, to bym poszła sobie kupić, może jeszcze są.

Untouched

Nelusiu, a cóż takie złego w tym soczku?

Leń mnie wziął... A jutro mam sprawdzian 'przedolimpiadowy' pisać. Z PRL'em za pan brat.
Cholera, nic nie umiem.

Nelusia

W soczkach bywają różne tajemnicze składniki xD. Wielu użytkowniczkom dały sie we znaki. My stare jesteśmy odporne, ale nie wiadomo jak z nowymi.

A tak na poważnie, soczek to nasz tradycyjny napój i nie powinien nikomu zaszkodzić. Wink

Mirtel

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie wierzę, że to napisałam.

Nelusia

Nic się nie bój, słońce, przeczytam i może nawet ocenię, jak będę mieć czas!

I pamiętaj, że tak czy siak zdobędziesz jakieś punkty! Smile

Scarlet_witch

Bardzo ciekawy pojedynek (jakie wymagania! O.o), zapewne przeczytam. Tylko nie mam drukarki, a nie umiem inaczej skupić się i przeczytać, jak nie mam na papierze Razz

. Niestety, nie ocenię, bo nie jestem zarejestrowana...
Jak na dzisiaj: kocham WOS, mam dosyć historii.

Untouched

Przeczytałam Wink

. Ładnie

Łuhu, napisałam historię Very Happy

. W środę tylko olimpiada i mam święty spokój. No, prawie. Ale i tak dobrze.
Czekam z utęsknieniem na 6.12. Wycieczka do stolicy Very Happy

. Na 'Koty'. Aż się nie umiem doczekać Very Happy

.

Mirtel

Powiedź tylko które Ci się podoba xD

Jak się skończy pojedynek to i tu wkleje.

Fajnie jest wejść na forum i widzieć tyle pomarańczowych obrazków Wink

Nelusia

Ja na razie tylko jeden tekst z pojedynku przeczytałam (wiadomo, który Twisted Evil

).

Mirt, Słońce, klej, ja Ci to skomencę. Trzeba jakoś rozruszać dział z fikami! I może coś z pojedynkami zróbmy, co?

<oczy koteczka>

Mirtel

Untouched, będziesz w stolicy? A będziecie mieli czas wolny? Bo jak tak, to może Cię przygarniemy ^^

Untouched

Chyba raczej mnie nie przygarniecie. Zero czasu wolnego, ot co! Może za rok, jak pojadę na trzy dni do Warszawy. Ale na pewno nie teraz Smile

.

Napięty plan = zero czasu wolnego:
5 godzin jazdy do stolicy, ewentualnie szybkie zwiedzenie jakiś Łazienek albo czegoś w tym guście [jak nasza wychowawczyni się w końcu zorientuje co bezpłatnego leży blisko tego całego Teatru Roma xD. Bo do teraz nie wie. A wyjazd już 6.12. To się nazywa 'niewiedza do ostatniego momentu' xD], szalony bieg na spektakl na 15.00, kilkugodzinne siedzenie w teatrze [jak sobie wyobrażę idiotów z mojej klasy w garniturach, oglądających musical to wybucham niekontrolowanym śmiechem xD. Banda ułomów, podniecających się każdą głupotą w teatrze. Drogie Panie, możemy to uznać za dowcip roku Very Happy

.
Jak któraś z was zobaczy 40-osobową bandę debili, przebranych w eleganckie ciuchy, i biegające za nimi trzy nauczycielki, w czym dwie mają nadwagę, a jedna wygląda jakby miała anoreksję, możecie być pewne że zauważyłyście moją klasę Wink

]. A później 5 godzinny powrót do domu Very Happy

.

Ale w przszłym roku w czerwcu [ofertę mamy zamówioną, więc na 99,9% za rok do Warszawy pojedziemy] na pewno znajdzie się jakiś skrawek czasu wolnego. Może wtedy? Smile

W końcu nie można trzy dni jeździć metrem.

Co do poprzedniego postu Mirtel - przeczytałam obydwa, nie mając pewności które jest twoje. Bardziej podobał mi się tekst A. Nie wiem czy twój, jeśli nie, to sie nie obraź Smile

. Po prostu był ciutkę lepszy.

Iguanka.

O. Matko. I córko.

Forum dycha! Very Happy

Aż jestem zaskoczona.

No, i witam sprawczynię. Untouched, jak na razie jesteś na dobrej drodze, żeby zrobić coś, co nam się już od dłuższego czasu nie udaje. Brawa.

I soczek! Bezdyskusyjnie.

<wyciąga spod lady zakurzoną butelkę i odrywa kapsel o kant lady>

I widzę, że na "Koty" się wybieracie? Ja stoliczanka, a ani razu nie byłam. Zazwyczaj brak czasu i biletów. A chciałoby się...
Chociaż teraz to muszę z "Iluzjonu" pokorzystać. Póki niezamknięty.

Untouched

Czym jest 'Iluzjon'? Iguanko, oświeć mnie - dziewczę ze mnie niewykształcone, ani razu w stolicy nie byłam. Nie wiem nic o Warszawie Very Happy

.