Gryfońskie

Mirabell

Cóż, na dyskotekach nie podpieram ścany, ALE tańczyć nie potrafią - tym bardziej w parach. A ośmieszać się nie będę...

Blackowl

Ech, gurls. Znam ten ból. Tez nie ma póki co żadnego miłego fajnego chłopaka, który zechciałby ze mną na studnióweczkę iść (wiem, że to za rok, ale ja się lubię asekurować)
Ale pójdę, bo wiem, że po prostu trzeba mieć inne wspomnienia niż tylko siedzenie w klasie.
No i raz w życiu wolę nie odstawać, a co!

yadire

Ej, no ja tez nie należę do zwierząt imprezowych. Typowym podpieracze może też nie jestem, ale jeszcze w drugiej klasie byłam pewna, że na żadną studniówkę nie idę.
Ale... no nie da się nie być na własnej studniówce Smile

I chłopak też nie jest do tego potrzebny. Jedna z dziewczyn z naszej klasy przyszła sam i zdecydowanie miała co robić. Razz

Morleigh

Tylko jedna? Nieźle, u mnie dużo idzie samych. I to nie tylko dziewczyn Twisted Evil

Poza tym, nasi panowie nie mają skłonności monogamicznych Wink

Tańczyć w parach...hmm... umiem poloneza a innych tańców, które trzeba umieć, nie przewiduję. A w rytm rock'n'rolla wywijać każdy potrafi Very Happy

Podpieraczem ścian nie jestem, chyba, że muzyką jest jednostajne "łup, łup, łup", tak jednak nie będzie.

I nie zniechęcajcie mnie do studniówki teraz, kiedy zaczęłam się na nią cieszyć i postanowiłam się świetnie bawić na przekór całemu światu i w ramach tej zabawy wytańczyć do rana Razz

Daję słowo, że jeszcze miesiąc temu przeklinałam studniówkę w żywe kamienie i zamierzałam pójść tylko po to, żeby mnie matka z dowodu nie wykreśliła, w pierwszej lepszej kupionej kiecce, a zabawę przesiedzieć przy stole i po nieługim czasie zmyć się po angielsku.

Tak więc, moje panie, nigdy nie mówcie nigdy Wink

Mirabell

Luna

Mi zostało jeszcze jakieś 5 lat do studniówki więc się nie martwię Razz

. Ale pójde na pewno, bo nienawidze jak mnie cokolwiek omija ;p. A podpieraczem raczej nie jestem (zależy od muzyki - na TH wychodze z sali ;P. Zawsze).
Zresztą... Jeszcze komers przede mną.

Do ferii pozostało 28 dni ^^.

Iguanka.

Samotnie na studniówkę pewnie i ja się wybiorę, ale mnie to rybka. Wink

Zwłaszcza po tym, co było z moim polonezem rok temu.

<sala gimnastyczna, pierwsza próba>
Pani od WF: No, a teraz każdy ma stanąć ze swoją parą!
<Jaszczura stoi i się szczerzy wrednie, aby nikt się przypadkowo nie ważył>
Angel <podchodzi>: Iga, a gdzie twój partner?
Igun: Ano nie mam.
Angel: Jak to - nie masz?
Igun: No, tak to.
Angel <przyciąga znikąd oszołomionego Boberka za rękaw bluzy>: To teraz masz.

Blackowl

Fajny chłop z tego Angela:D
tak od ręki załatwia sprawę Very Happy

W każdym razie ja idę, no chyba, że będę w każdej kiecce wyglądać jak pała.

Ania_Isil

A ja nie byłam na studniówce. Klasę miałam mało liczną, byliśmy jedyną 3 klasą w szkole, więc trzeby było podłączyć się do jakiejś innej szkoły. Były nawet propozycje, ale żeśmy klasowo stwierdzili, że głupio tak z obcymi ludźmi.
A znając moją klasę, większość by tej studniówki nie zapamiętała (zamiłowanie do procentów dużo robi).

June

Ile osób liczyła twoja klasa?

U mnie jest 18 osób, i to chyba najliczniejsza klasa w szkole. Pomijam fakt, że jest tylko po jednej klasie na każdy rocznik i gnieździmy się w jednej placówce z zerówką, podstawówką i gimnazjum, ale i tak jest fajnie^^

W aktualnej 3 liceum jest u nas około z 12 osób, a impreza się odbyła i podobno było fajnie(...)

Mirtel

Informacja z (prawie)ostatniej chwili:

Mirtel i jej partner są jako przedostatnia para.

Ja nie chceeeeeeeeeeeeeeeee!

Mirabell

Morleigh

U mnie jest sześć klas trzecich po 35 osób plus osoby towarzyszące, więc trochę luda się zbierze Wink

Mira, to zależy, czy chce się mieć widownię, bo ludzie patrzą na pierwsze i ostatnie pary Wink