Gryfońskie

Iguanka.

Kursu szkoleniowego, na który niby mnie wepchnięto siłą, ale teraz tak myślę, że pusto bez tych wyjazdów mi będzie.
I mój wspaniały zastęp... Bu.

Siedzę na informatyce i doprowadzam wraz z klasą szanownego pana prof. Opasińskiego do szału. Wink

June

Jeszcze ponad miesiąc :/

Teraz próbuję nadrobić z matmą, co idzie mi ciężko, ale rozpatruję przejście na inny profil.
Ogólnie ze szkołą jest tak:
przez cały tydzień myślę tylko weekendzie, a w weekend trochę tęsknie za szkołą. Dziwna sprawa.

A tak wogle to dzisiaj pokłóciliśmy się w szkole o 'zieloną szkołę' i weekend integracyjny (nie mam pojęcia po co się znowu integrować z naszą klasą).

Mirabell

Ja mam chandrę, jestem złośliwa do wszystkich i ucierpiała moja najlepsza i jedyna tak kolożanka... kurczę... teraz się nie odzywa Sad

Ja bym kasy potrzebowała, ale nie wiem gdzie bym mogła pracować. A ulotek roznosić nie chcę...

Scarlet_witch

Ja potrzebuję na prezenty, na osiemnastki. :/ Swoją robię niedługo, ale mi się nie chce.

<mizia Mirabell> Pogadaj z nią i wytłumacz, że Cię poniosło i masz zły dzień...
Pierwszy raz Scarlet pchała się po autograf, dla swojej siostry, ale zamiast do Joanny Brodzik, doszłam do Beaty Kafki. Ale też fajnie, było krótkie spotkanie z nimi i trochę pisków na widok Lindy, który nieźle wygląda, jak na swój wiek xD. No i zabiorą nas wreszcie na jakiś nie edukacyjny film, czyli na "Jasne, błękitne okna", bo przecież po to ta promocja, aby nas zachęcić i zarobić Razz

. Chociaż mogli przyjechać dlatego, że Kafka kończyła moją szkołę.

June

Scarlet_witch

Hehe, też żartowaliśmy, że to MY damy im swoje autografy, aby za jakiś czas mogli sobie na nich zarobić Very Happy

.
Chylińska, o ile miała taki charakter jak teraz zawsze, pewnie niemiło wspomina szkołę. Kafka też nie wspomniała, że była fajna czy coś w tym stylu i nie dziwie się jej.

June

a ja mam znowu silną fazę na Nirvanę i czuję, że nie będzie z tego nic dobrego Razz

Takie fazy się zawsze dla mnie źle kończą Razz

bo przychodzą mi do głowy różne dziwne pomysły.

Scarlet_witch

Ja przeszłam silną fazę fascynacji Nirvaną w podstawówce i na początku gim. Mam sporo ich płyt, ale teraz żadko słucham. Zaginęła mi gdzieś skaładanka najlepszych hitów, gdzie była piosenka "You know, your right" Sad

.

June

Scarlet_witch

Też się dobrze uczyłam, co w tym przeszkadza Nirvana xD. Jak miałam największy okres buntu również miała dobre oceny, bo w moim gimnazjum nie trzeba było się uczyć, aby je mieć (tylko słuchać na lekcji i mieć trochę rozumu).
Ten pierwszy teledysk kojarze, taka babka bez skóry i Jezus na krzyżu. Ale nie pamiętam do in bloom dobrze.
Edit: Zapomniałam dodać, że to dzięki tacie, który kupił mi płyty Nirvany na Mikołaja, ominęły mnie dłuższe fascynacje Britney Spears i Jennifer Lopez Smile

.

Nelusia

Ja miałam w podstawówce okres fascynacji Christiną Agulierą, kiedy reszta dziewczyn zachwycala się Brit. Ha, i kto jest teraz górą? Very Happy

Nirvany słuchała kumpela z liceum, ja jakoś nie mogłam się przekonać do takiej muzyki.
Rety, jak mi się nic chce, a w poniedziałek są powtorki, wypadaloby się pouczyć, tylko dziesiąty raz tego samego... Mam już dosyć, o!

Luna

Ja w podstawówce miałam okres fascynacji zespołami: Aqua (1-2 kl.), potem piosenki typu 'O Hela' (3-4kl.), a w kl. 5-6 to takie zespoły jak Dżem, GD I Happysad. Ten ostatni etap został mi do dziś :p. A trzeba zaznaczyć, że wszyscy znajomi zmaniakowali na punkcie TH xD.

Nirvany mam jedną piosenke. Nawet fajna.

Doszłam do wnisoku, że strasznie marnuje sobie czas na niektórych zajęciach. Dzisiaj w szkole nie było NIC nowego. I po co ja tam zmarnowałam 6 godzin? Bez sensu...

Scarlet_witch

Zgadzam się z Tobą, Luna. Jutro mam pięc lekcji, na których nie będziemy robili nic ważnego. Jak mam dzień z pracami klasowymi cierpię, ale łatwiej mi się wstaje, a jak jest taki nudny, zwykły dzień, kiedy wszyscy chodzą zaspani i zmuleni, najlepiej zostałabym w łóżku. Jeszcze tylko jutro. Dobrzę Luna, że ostatni etap został Ci do dzisiaj Smile

.

Ania_Isil

June