Gryfońskie

Scarlet_witch

Ania, też o tym słyszałam. Ja widziałam w tv fankę Tokio Hotel, jak mówiła, że Ci bracia to jej ideały. Ble.

Gram zjawę w przedstawieniu xD.

Mirabell

Jakim przedstawnieniu?

Dzisiaj byłam z Luną na spacerze w lesie! Jak tam pięknie! I taki gęsty śnieg padał... kocham zimę. I dziś byłam na SKSie i jestem kontuzjowana. Padłam ofiarą oburzającego faulu. Aż niecałe dwa metry po podłodze ślizgałam się i wpadłam na takie ochrony metalowe i ławeczki. Wszystko mnie boli.

Nelusia

A ja mam wirusa :/. I jadę na linuxie, ale niepełnej wersji. Nawet gg zainstalować nie mogę. Youtube nie działa. Można się wściec!

<bierze soczek i wiśniową>

Zrobię sobie drinka, idę się upić! Twisted Evil

Ania_Isil

Aby ci na zdrowie wyszło.
Może wlej tego drinka do stacji dysków, to wszystkie wirusy wytruje. Wink

Nelusia

Chyba tak zrobię Smile

.
Bo mnie szlag trafia!

Ania_Isil

Wiem. Ostatnio wykryło mi (zupełnie przypadkiem) 26 trojanów. Nie wiem, skąd to paskudztwo przyłazi, ale wytłukłam wszystkie.
Albo młotkiem te wirusy. Lub aspiryną - tak ładnie będzie pasować do cd-romu.

Nelusia

Najgorsze będzie to przegrywanie plików.
I ja jestem do worda przywyczajona, a nie wiem, czy programy tekstowe linuxa mają takie opcje, jak word Sad

.
I nie wiem, czy youtube będzie działało. Oby tak.
Cruciem w te wirusy!

Morleigh

Avadą, Nel, avadą!

Nelusia

Avada to ostateczność,ale chyba będzie konieczna, coś tak widzę.
Mamo - czemu, why, warum, por que?
I nie uzgodnię teraz z Szak pracy na msg. Po prostu pięknie. SMS mi został tylko.

Dobranoc

Nela zua! Twisted Evil

June

Przed chwilą wróciłam z popijawy trzeźwa jak nigdy w życiu i w dodatku z sinymi nogami Razz

Ale był fuun Very Happy

Nigdy nie poznałam tyle osób naraz Very Happy

Mirabell

Wczoraj taka bajkowa pogoda była... Piękny śnieg w lesie i magicznie było Wink

a dziś... buuu paskudny deszcz i błoto :/

Mirtel

Najfajniej było u mnie o 4 nad ranem, jak spać nie mogłam. Zawsze tak zresztą jest jak jestem chora. Ale dziś było faaaajnie.
Śnieg był jeszcze świeży, drzewa uginały się pod jego ciężarem. I niebo pomarańczowe, odbijało się światło latarni od śniegu. Po prostu ślicznie.

A w sobotę nad ranem było źle. Księżyc mi po oczach tak dawał, że myślałam, że go zaraz strzele. Niby mogłam zasłonić, okna ale po pierwsze nie lubię wstawać rano i mieć zasłoniętych okien, a po drugie, jak tak chmury przepływały, to też było ładnie. A wtedy spać nie mogłam, bo halabardnicy w moim organizmie, staczali bitwe z czarnymi bakteriami. Upośledzenie z dzieciństwa.

Teraz jest plucha, ale pocieszam się myślą, że może za jakieś trzy - pięć tygodni będzie już biaaało. I śnieg będzie tak fajnie skrzypiał

Scarlet_witch

Przedstawiamy wiersze Jana Pawła II, są świetne, nie wiedziałam nawet, że pisał wiersze...
U mnie strasznie wieje i pada, nie za ciekawie. Do tego się przeziębiłam, a cały tydzień same prace klasowe...
Pocieszają mnie połowinki w piątek i The Sims Zwierzaki, które dostane niedługo Smile

.
Mirtel, ja się zawsze boję, że zobacze kogoś stojącego na parkingu i patrzącego na mnie, dla tego też nie ruszam rolet w nocy xD.

Ania_Isil

Też nie uznaję zasłaniania okna na noc. Bo wtedy tak ciemno jest. I gdzie ten śnieg, ja się pytam. Tutaj cały dzień leje, chwilami pada, czasami pokapuje.
Mirtel, dzisiaj pełnia, pewnie też ci po oczach będzie świeciło.
Już dawno mi się tak lekcje nie dłużyły. Nie wiedziałam, że pół godziny trwa tak długo.
Właśnie pochłaniam kisiel z bitą śmietaną. Nigłupi wynalazek, tylko że śmietana mi się rozbabrała. Od ciepła.

Iguanka.

Pogoda jest w porządku. Byleby nie lało, to będę zadowolona.

Mam nową metodę na "podnietę". Piszę prawdziwy piórem przy użyciu zielonego atramentu w szklanym kałamarzu. Bossskie zajęcie. Takie śmiechowe. Gorzej, że całe palce miałam po tym upaćkane, co sekunda musiałam maczać pióro w atramencie, a stalówka się dziwnie wygina przy pisaniu. Very Happy

Nie mam czasu pisać. Jest mi z tym strasznie źle.