Gryfońskie

Mirabell

Znam, pies mojego sąsiada Razz

Oglądam "Króla Artura".

Luniasta

Scaaarlet, nie żebym była niemiła, albo żebym wywoływała kłótnię, ale dlaczego tak naskakujesz na Random? Napisała tylko, że dla niej osobiście ten film był hollywoodzką sieczką, która nie spełniła jej oczekiwań. Odbierasz jej prawo do własnego zdania?
Nie myślałam, że na naszym forum ktoś kiedyś zachowa się jak krukonki, ktorym ktoś powiedział prawdę i Boskim Miszczu.

Scarlet_witch

Jej pierwszy post mnie obraził, więc napisałam, co o tym sądzę. Denerwuje mnie również jej wymądrzanie się i poniżanie innych forumowiczek.
Gdybyś nie zadała pytania, to bym nawet nie odpisała. Koniec dyskusji Razz

.

Nie mam tv, nie mam co robić w nocy.

Mirabell

Przykro mi, zgadzam się ze Scarlet. Nie naskoczyła, tylko broniła swego zdania. A Random też nie wypowiedziała się obiektywnie.

Luniasta

No wiecie, to była raczej rozmowa o sposobie, w jaki film został odebrany, ciężko tu mówić o jakimkolwiek obiektywiźmie. I jakoś nie przypominam sobie, kiedy Random kogoś poniżyła.

Ania_Isil

Prawdopodobnie nie zobaczę końcówki filmu "Król Artur". Winę można zrzucić albo na za długi film, albo na za krótką kasetę. Ale to się sprawdzi dopiero jutro.

Luna

Jak można zakończyć list? Po angielsku. Coś stylu "pozdrawiam".

Bym się wtrąciła, ale wole się nie odzywać. I nie mam czasu.

Yadire - piosenka świeta xD Fuzzy Sawyer, Funny Sawyer. xD

Ania_Isil

Przekopałam się przez tonę makulatury, żeby to znaleźć. Tak więc pomoc pomocy naukowej: może być "Best wishes".

Właśnie się dowiedziałam, jakie rewelacje czekają mnie w szkole. Idę się załamać. Ewentualnie zacznę strzelać. Zależy od humoru.

Luna

<mizia> Strasznie?

Dzięki ;]

Skończyłam zadanie. Co mi odbiło, żeby iść na profil? Ech...

Mirtel

Siedzę na informatyce. Jak zawsze zresztą.

Przez 3/4 filmu się ryłam. Tam się NIC nie zgadzało z legendami, zupełnie jak "Tristan i Izolda". Dobra mogę zrozumieć, że był tam Tristan, czsto jest włanczany do tyvh legend. No ale ja przepraszam, on miał inaczej zgiiiiiinąć. W bitwie gdzie zginął Lancelot, miał nie przeżyć Artur. I Lancelot miał być z Ginewrą.

Kocham to robić, chyba zostanę zawodową wyłapywaczką błędów odnośnie film-książka/legenda xD.

yadire

Ja się wtrącę. Random film się nie podoba, Scarlet - prost przeciwnie. I świetnie, wszyscy znamy Wasze zdanie. Nie ma się tu o co... nie ma o czym dyskutować.

Sama chciałam ten film obejrzeć, ale moja propozycja przegrała z TVNowskim "tańcem..." no i nie miałam za wiele do gadania. Choć dla mnie Artur bez Merlina to nie Artur...

Luna, no ba! Wszystko o Sawyerze jest świetne : )

June

Jestem wykończona ale zadowolona Smile

Przed chwilą zjadłam dzisiaj swój pierwszy posiłek. W środę mam na 7:15 xD a kończę przed 16. Będzie ciekawie Razz

HA. I wylądowałam w świetnej grupie z Angielskiego z całkiem fajnymi ludźmi Very Happy

Scarlet_witch

Ciekawie? :> June, szkoła ostatnio na Ciebie dzwinie działa Very Happy

.

Ja robie lekcje, a potem korki z fizyki. Chce piątek!

Ania_Isil

To w tym "Arturze" Merlina nie było? Phi! Co to ma być.

A w szkole podobno strasznie. Jest nas całe 10 osób w klasie, dowalili nam jakieś paskudne przedmioty, przenieśli do innej klasy, która wygląda (jak to koleżanka określiła) jak puszka po groszku, gdzie w lecie wysiedzieć nie idzie. A plan równie nieciekawy. No i pozabierali przedmioty, z których się łatwo zdawało, zostały same egzaminy ustne.
Dobra, już mi lepiej.

Stwierdzam, że mnie się nie powinno do miasta wypuszczać. Bo jaka jest różnica między autobusem nr 103 a 403? W tym problem, że ja nie widzę żadnej. Wyjechałam tym autobusem do takiej części miasta, gdzie nigdy nie byłam. Ale dotarłam, gdzie dotrzeć miałam, więc to sie nie liczy, nie?

Scarlet_witch

Merlin był! I to w kilku scenach, Artur nawet się z nim spotyka.
Chyba żaden reżyser nie lubi krytyków, martwi mnie to, bo może w przyszłości będę jedną z tych "złych" Razz

.