Gryfońskie

yadire

Jak ja się za Wami stęskniłam!

[mizia wszystkie]

Ale, widzę że i beze mnie jakoś dajecie sobie radę. Chwała Wam, Gryfiaczki : ).
I mam parę pytań:
1. Był zlot?
2. Gdzie jest Mirabell?
3. Neluś, przed nami masz tajemnice? No wiesz...

June

ja mogę odpowiedzieć na dwa z tych pytań, w tym na pierwsze satysfakcjonująco.

1. Zlot był
2. Wyjechała, ale gdzie to nie wiem.

A teraz ja zadam pytanie, które skieruję do Blacky:
Jedziesz na tego Heinekena? Wink

Nelusia

telum

Jak mi smutno:(

Nie dawno wróciłam z końca roku...
3 klasa - koniec gimnazjum. Wszyscy się rozstajemy. Smutno mi było, chociaż nie było takiej atmosfery jak na koniec podstawówki. Ale mimo wszystko będę za naszą kochaną klasą tęsknić.
Wy też tak miałyście na koniec gimnazjum? Sad

Random

Blackowl

Of kors że jadę na teho Heinekena:]
Ja na koniec tgimnazjum myslałam tylko o tym, żeby popędzili sie z tą celebracją. Bo mi szkoda letniego czasu było. Co z tego, ze zazwyczaj w lato kryję się przed słońcem?

June

Telum, ja mam zakończenie III gim. dopiero jutro ;P jendak te osoby za którymi mogłabym tęsknić zostają ze mną w tej samej szkole w liceum :] a reszta niech sobie w siną dal idzie.

Mam nadzieję, że się streszczą z tą imprezą bo na drugą muszę być w domu i oglądać the O.C. Very Happy

Blacky- nie ma rady... musisz się z nami spotkać Very Happy

robimy kolejny mini-zlot?

Nelusia

Oj, koniecznie, koniecznie!
I może Narlome w to wciągniemy, jeśli się uda!
Oby się udało!

Spotkania rulezz!

June

Blacky, postanowiłyśmy za Ciebie Very Happy

Spotkasz się z nami czy tego chcesz czy nie ;P

Morleigh

Ja tam gimnazjum z największą ulgą tudzież radością opuściłam.

Hehe... właśnie się dowiedziałam, że mój ojciec będzie konstruował kominek dwom trzecim kabaretu Mumio. I kto powiedział, że zwykły człowiek nie może trafić w szarej codzienności na vipa? Wink

Mirabell

Luna

Źle ze mną. Byłam na basenie i się strasznie opaliłam. Teraz mnie ręce pięką, łeb boli i kaszel żyć nie daje.
Mogłabym jutro nie iść do szkoły. Ale ide, po raz pierwszy nie dopuszczam innej myśli. W końcu jest zakończenie roku.
Właśnie... Jutro ostatni dzień podstawówki. Ech... Gdzie ja znajde tak wspaniałą klase jaką miałam teraz? Bo mam obawy co do gimnazjum.
I nadal się zastanawiam na profilem. Nie wiem czy iść na Rozszerzony angielski czy na mat-inf.
Wyłączam komputer (bardzo wcześnie jak na mnie), bo mnie głowa tak boli, że chyba nie wytrzymam.
<mizia wszystkie i usuwa się>

Iguanka.

<Wpada. Doskakuje do barku i wyciąga dużą, zakurzoną, dawno zapomnianą butelkę z wiśniową. Tuli ją do swych łusek. Siąka nosem. Pokazuje, że żyje i chyłkiem ucieka, aby napić się w samotności>

yadire

Pusta butelka po wymienionym napoju. Jakieś stare skarpetki. Nieumyte szklanki. Pajęczyna.
Słowem - s y f.
Czyli moje środowisko naturalne. Razz

Koniec gimnazjum miałam dwa lata temu. A i tak z większością ludzi jestem teraz nie tylko w szkole, ale i w klasie. Paranoja...
Aha, od dziś można mówić na mnie maturzystka. Uzyskałam promocję do klasy trzeciej. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć Wink

Blackowl

Obejrzałam dziś Edwarda Nożycorękiego i przekonałam się że ja nadal nie potrafię na tym nie płakać. Innymi słowy zalałam mieskzanko.