Forum Gryfońskie Strona Główna Gryfońskie
Gwardia Godryka Gryffindora
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przy ladzie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 391, 392, 393 ... 675, 676, 677  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Zajazd Pod Cynowym Lwem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:14, 01 Maj 2006    Temat postu:

Jean, taki tajemniczy.
June, czy ta dziewczyna nie grała w "Bezsenności" na podstwie książki Kinga?

Ostatnio doszłam do wnisku, że nie mogę mieć tak zboczonych avów
xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:15, 01 Maj 2006    Temat postu:

Oj tajemniczy... ach Very Happy

Zboczonych? Eee... to chyba jeszcze nie zboczone Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:17, 01 Maj 2006    Temat postu:

A czy to ktoś konketny jest?
Mój poprzedni av był trochę...
Ten nie.

Zna ktoś może stronkę, abym mogła wysłać SMSy za granicę. Bezpłatnie. konkretnie mi o niemcy chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:20, 01 Maj 2006    Temat postu:

Hihih...ktoś bardzo konkretny Wink W latach swego rozkwitu, rzekłabym, chociaż jest jak wino Wink Niedługo ma urodziny.

Poprzedni... być może. Ale ten co był kiedyś, z wiewiórkami (?) był lepszy ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:23, 01 Maj 2006    Temat postu:

Pamiętam
xD
Kiedyś go jeszcze dam... Mam jeszcze jeden taki piękny
xD
"W latach swego rozkwitu"
Pięknie brzmi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:23, 01 Maj 2006    Temat postu:

Tzn jakieś 20 lat temu, może więcej ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:26, 01 Maj 2006    Temat postu:

Aha...
<zwątpiłam>
Nudzi mi się.
Pocieszam si myślą o wieczorze. I o sobocie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:27, 01 Maj 2006    Temat postu:

Nigdy nie wątp w Bono Wink

Rozpadało się. Jak ślicznie! Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:31, 01 Maj 2006    Temat postu:

A więc to jest ten słynny pan
xD
Ahhh...
Mogłoby słoneczko świecić, na dwór bym wyszła, opaliła się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:33, 01 Maj 2006    Temat postu:

I need the rain to wash away my bad luck Wink

Nienawidzę się opalać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:41, 01 Maj 2006    Temat postu:

Rozumiem.
Też nie lubię się opalać, ale muszę. W domu powiedzieli mi, że wyglądam jak trup. I że mam zilonkawą cerę. Ja po prostu mam taki kolor skóry, ale nie zielony <oczywiście>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rafi
Szukający



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z mangi

PostWysłany: Pon 14:41, 01 Maj 2006    Temat postu:

Wreszcie uporałam się z 1 snem Mori. Muszę przyznać, że wypadło ciekawie.

Cytat:
Zostałam zaproszona do domu przez Iguś. Poszłam pod wskazany adres i trafiłam do willi z wielkim ogrodem. Weszłam przez bramę i ruszyłam długą ścieżką w kierunku domu. Po drodze zobaczyłam w krzakach jakiś ruch. Okazało się, że to Lome galopuje na Kubusiu Puchatku, wymachując nad głową kowbojskim kapeluszem. Poszłam dalej i zadzwoniłam do drzwi. Otworzyła mi mama Iguś, która wyglądała jak Toroj. Zaprosiła mnie do środka, a ja poszłam do łazienki, gdzie spuściłam w kiblu laptopa. Wyszłam z powtrotem do salonu i zostałam zaproszona przez lokaja gdzieś dalej. Doszłam do sali balowej, która była zawalona książkami i "mama Toroj" wręczyła mi małą szafę z laseczką cynamonu w środku i Biblię. No i się obudziłam...


Otrymać zaproszenie – jesteś zbyt zarozumiały. Ogród odzwierciedla stan duszy śniącego, zadbany świadczy o dobrym życiu. Kapelusz (teraz się trzymać) – symbol seksu pozostający w związku z męskim organem lub środkami antykoncepcyjnymi. W połączeniu z innymi symbolami oznacza też jakieś pomysły, które wpadają do głowy. Iguś i Toroj zaliczam pod przyjaciół – oznacza to dobrą nowinę. Łazięka – narcyzm. Toaleta (tu wam zacytuje) – „Sen o klozecie nie ma w sobie nic nieprzyzwoitego (nie no serio? XD) Wyraża chęć ulżenia sobie, odrzucenia tegok co ciąży. Sen, w którym jest się w toalecie, wnosi porządek do duszy. Niestety, śniący usuwa ze swej świadomości snhy o toalecie, stąd wnioski o jego ogólnym stanie ducha po prostu giną.” (XDD) Widzieć komputer (loptopa nie było)– ktoś cię bacznie obserwuje. Książka – po prostu życie lub zbiornica życia, tytuł symbolizuje nastawienie umysłowe śpiacego, ważny jest też kolor. Szafa – chęć zamkniecia czegoś, co wydaje się w życiu wartościowe.

Mnie najbardziej zaintrygowała Lome machająca kapeluszem i ujerzdżająca Kubusia Puchatka (ciekawe dlaczego Laughing ). Ale po kolei. Wygląda na to, że w Twojej duszy dobrze sie układa i wartosci religijne są dla Ciebie ważne (idziesz teraz do bierzowania?). Cghciałabys się pozbyć osób, które Cię obserwóją, plotkarzy. Tylko ta Lome... z kapeluszem i na Kubusiu... Może to oznacza jakies pomysły na zajęcia za zasłonką? Zaproszą Cię tam z Drami i to bedzie dobra wiadomosc?
2 sen będzie niedługo.

Mirabell ten av już mi sie tak nie kojarzy (nie wiem, czy to dobrze, czy źle). A jaki to był z wiewiórkami? Bo nie widziałam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mori
Gryfonka Despotyczna



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żebym to ja wiedziała...

PostWysłany: Pon 14:49, 01 Maj 2006    Temat postu:

[kwiczy namiętnie] To o kapeluszu mnie rozłożyło.
Hmm... W duszy mi się układa średnio na jeża, podobnie jak z wartościami religijnymi (ale tak, idę teraz do bierzmowania). Z plotkarzami się zgadza.
Wiesz, mnie też najbardziej zaintrygowałą Lome na Kubusiu Puchatku Wink

A dzisiaj miałam kolejny porąbany sen (w skrócie):
Cały czas uciekałam małym czerwonym samochodem przed facetami, co mnie chcieli zamordować. A oni jechali dużym czarnym mercedesem. W końcu schroniłam się w domu starców. No i jakoś mi się udało przetrwać. Szukałam tam mapy, jak bezpiecznie wyjechać z... jak się to miasto nazywało... Coś pod Warszawą, wiem, że to na pewno istnieje. O, Urle. I tam po lasach jeździłam tym samochodem, oni za mną... W każdym razie to było... ciekawe... A chwilę wcześniej śniło mi się, że jestem wodzem jakiejś armi i była bitwa o coś tam... Wygrałam, a jakże ;P Ale za dużo krwi w tym śnie było, ciągle ktoś komuś łeb odrąbywał.

Chyba trzeba założyć temat o snach... Very Happy Za bardzo nam się to rozrasta ;P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirabell
Miłośniczka Piesków



Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:49, 01 Maj 2006    Temat postu:

To dobrze, RAfi.
A ten av... sama zobacz.
<znowu zmieniłam>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morleigh
Udomowiona Wiedźma



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Where the streets have no name

PostWysłany: Pon 14:50, 01 Maj 2006    Temat postu:

Hihihih... Miruś, teraz to się bosko uzupełnia z Twoją rangą i brzmi co najmniej dwuznacznie ;P <spada z krzesła z kwikiem>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gryfońskie Strona Główna -> Zajazd Pod Cynowym Lwem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 391, 392, 393 ... 675, 676, 677  Następny
Strona 392 z 677

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin