Gryfońskie

Nelusia · Wysłany: Czw 20:49, 30 Mar 2006 Temat postu:

Jesteśmy same na forum. Na razie...
Może potem ktoś przyjdzie.

Matko, jestem taka zgrabna, że przed chwilą zwaliłam klawiaturę z biurka xD. Zahaczyłam nogą o kabel Razz

.
Niech żyje zgrabność!

Scarlet_witch · Wysłany: Czw 20:55, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ja tylko na chwilkę. Nel, przeczytałam Twojego ficka, podyskutujemy jutro Wink

.
Mam nadzieję, że będzie ktoś na czacie, albo na gg.

W następny weekend mam dwa Misteria i jedną Niedziele palmową. Trzy dni w szacie.

saturnina · Wysłany: Czw 20:56, 30 Mar 2006 Temat postu:

Niech żyje. Ja się nigdy nie przebieram w domowe ciuchy jak przyjadę do domu, a zwykle chodzę w takich z rozszerzanymi rękawami. I zawsze zachaczę w któryś z tych górnych klawiszy (tj. Page up, Power, Sleep). I zawsze mi się komp wyłączy. Raz na tydzień wyłączam komputer z prądu bo papciem wyciągnę go z wtyczki. Masz arcję Nel. Niech żyje zgrabność <popija gryfiastą>

Ania_Isil · Wysłany: Czw 22:36, 30 Mar 2006 Temat postu:

Wiosna wróciła, ja też. Ale ze mnie leniwe cholerstwo. Tego lenia się w życiu nie pozbędę.
Ja też niezwykle zgrabna jestem. Co chwilę musi się na mnie rzucić jakaś szafka czy inne drzwi. No bo to przecież nie ja na nie wpadam.
Procent do szklanki - sztuk jedna. No.

Lady S. · Wysłany: Czw 22:46, 30 Mar 2006 Temat postu:

Przeżyłam!

Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi. Dziś miałam drugą godzinę jazd, a pierwszą po mieście. Nie powiem, podobało mi się =D.
Instruktor na początku powiedział, że jeżdżę jak po dwóch piwach Laughing

. Ale to tylko na początku.

<gryfiasta>

Zgadnijcie, co jutro jest. Tak! Piątek! I się weekend zacznie!

Ania_Isil · Wysłany: Czw 22:49, 30 Mar 2006 Temat postu:

Tak, piątek. I szkoła się zacznie...
Chodzisz na naukę jazdy? Ja się tak wybieram i jakoś wybrać się nie mogę. A by się przydało.

Morleigh · Wysłany: Pią 9:10, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ja trochę nie na temat, ale a'propos wczesniejszej dyskusji.

Mirabell, nie ładuj się w husky'ego, będziesz miała przerąbane życie, bo takiemu ogródek do biegania nie wystarczy, a biegać musi.
Ja bym polecala szpica wilczego, to pies wielkości labradora i bardzo sympatyczny. Jeśli chcesz pieska posłusznego, to najlepszym wyborem będzie owczarek niemiecki. Może być jeszcze sznaucer olbrzymi albo któryś terier.

Ania_Isil · Wysłany: Pią 11:52, 31 Mar 2006 Temat postu:

Było na temat psów? Ja też bym husky'ego nie polecała. Każdy, kto ma tego pieska mówi, że nie może go ze smyczy spuścić, bo nie chce przyjść. Z własnego doświadczenia wiem, że jak się dobrze foksterriera wychowa, to zawsze przyjdzie. I boksery też się chyba słuchają (tyle że się ślinią nieco).

Nelusia · Wysłany: Pią 12:32, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ajja!

<prywata> Scarlet, dziś nie pogadamy, bo przyjeżdża do mnie S.S ze swoją lady* i idę z nimi na koncert </prywata>

Idę na koncert, a nawet nie wiem na jaki, ale niedługo się dowiem. Jeszcze tylko parę godzin. Sasasa! Twisted Evil

Co do bokserów, moja kuzynka na bokserkę Billę. A raczej miała, bo teraz ma jej mąż, z którym się rozwodzi...
Billa to całkiem sympatyczna suczka Smile

.

* mój chrzestny Staszek <cenzura nazwiskowa> ze swoją żoną xDD.

Czysta · Wysłany: Pią 14:21, 31 Mar 2006 Temat postu:

Moja znajoima ma husky'ego i podobno codziennie z nim biega ^^ Ale taki pies jest fajny, bo można poranny i wieczorny jogging zrobić Razz

Ale niestety roboty to przy nim jest dużo ;(

June · Wysłany: Pią 15:03, 31 Mar 2006 Temat postu:

Jli · Wysłany: Pią 16:21, 31 Mar 2006 Temat postu:

A jak sie nazywają??
Bardzo chce mieć kota ale niestety jeszcze musze troche nie niego poczekać.... Sad

Mirtel · Wysłany: Pią 16:30, 31 Mar 2006 Temat postu:

<wchodz ciągnąć za sobą Borka, Itkę i Romcia>

Ajja. Miałam dziś po prostu zabój czy dzień. Na matmie nie było matamatyczki więc siedzieliśmy. Na anigielskim tak samo, więc położyłysmy się na ławkach. Na chemii babka sprawdzała zeszyty, a ci co nie mieli pracy domwej odrabiali ją. Ja miałam i znów sie nudziłam. Na technice też nic nie robiła, bo oddałam już maszynę prostą. Biologia, jedna normalna lekcja. A na polskim zrobiliśmy krzyżówkę i znów nuuuda. Nawet nie mam nic zadane Wink

Która się zgłasza puszczać mi sygnału 8 kwietnia, bym wiedziała, że nie jestem sama pósród tej całej rodziny której nie znam?

June · Wysłany: Pią 16:40, 31 Mar 2006 Temat postu:

Luna · Wysłany: Pią 16:41, 31 Mar 2006 Temat postu:

Weekend, a ja się nie cieszę, nosz...
Ale w szkole tak cudownie ostatnio. Codziennie śmiesznie. Ja stamtąd nie wyjde.
W dobrym humorze jestem. Zdjęli mi połowe aparatu. Reszte zdejmą za miesiąc. Very Happy

I pierwsza burza wreszcie była!
(to powód do radości?)
Tylko, że nie chciałam zmoknąć i biegłam pod dach. Oczywiście ślisko było i się wywaliłam. Jakżeby inaczej...
Mirtel - ja moge.