Gryfońskie

Scarlet_witch · Wysłany: Wto 16:45, 28 Mar 2006 Temat postu:

Mirtel, ty nawet nie znasz moich małych "zboczeń" komiksowych...Według kanonu, to ja mało tworze Wink

. Zboczenie numer jeden:
Wolverine jest zły Twisted Evil

. Jest ich dużo, ale nie będę tu wypisywać. Ja raczej nikomu ich nie pokaże (ficków), dla dobra ludzkości.

Mirabell · Wysłany: Wto 17:24, 28 Mar 2006 Temat postu:

Nie lubię książek Lema, to już lepszy Sapkowski <i tak nic nie przebije Tolkiena czy 'Kinga...>

Ajja!
Komiksów też nie lubię. Szkoła jest irytująca. Jutro mam fatalne lekcje i dwa sprawdziany... blee
Chyba sobie ava zmienię

June · Wysłany: Wto 17:26, 28 Mar 2006 Temat postu:

a ja jakoś nie potrafię czytać Sapkowskiego, przeczytałam kilka kartek i książkę odłożyłam na półkę... może kiedyś się za nią zabiorę... (?)

Scarlet_witch · Wysłany: Wto 18:16, 28 Mar 2006 Temat postu:

Ja wolę Sapkowskiego od Tolkiena Wink

.

Jutro mam fizykę...

Iguanka. · Wysłany: Wto 18:22, 28 Mar 2006 Temat postu:

O Lemie kolega mi powiedział. czytałam niektóre z "Bajek robotów" i jak dla mnie, to miał on naprawdę coś w sobie. Mimo, że realia są osadzone w dalekich, nieznanych światach, gdzie woda i tlen to trucizna, mogą się odnosić do problemów ludzkich i prawei zawsze jest jakiś morał.

I kto teraz mi wyjaśni, co to są sepulki? No żesz...

Rafi · Wysłany: Wto 18:45, 28 Mar 2006 Temat postu:

Sepulki to poprostu temat tabu. Choć też chciała bym wiedzieć co tak dokładnie. Wiecie, ze puki Igus tu o nich nie napisała, to myslałam, że żadnej twórczosci Lema nie znam. Jednak jest inaczej, choć czytałam tylko fragmenty.

A teraz was chyba dobije - kocham fantastykę, a nie przeczytałam jeszcze żadnej książki Sapkowskiego, Kinga czy Tolkiena. Choć "Władcę pierscieni" zażyczyłam sobie bna ostatnie urodziny (maj) to jeszcze tego nie tknęłam. Kinga czasem mi siostra streszcza, bo do czytania jest za straszny dla mnie.

Jli · Wysłany: Wto 18:57, 28 Mar 2006 Temat postu:

Ja zaczęłam czytać Kinga- Colorado Kid też moja siostra mówi mi często o jego książkach , ale kiedy powiedziała o worku kości, spać nie mogłam....

Mirtel · Wysłany: Wto 20:11, 28 Mar 2006 Temat postu:

<wali głową o klawaturę>
Arghhh!!!

Zabierzcie odemnie telewizor! I muzykę! Wtedy może będe umiała się powstrzymać!

Zarzekałam się! Mówiłam i Iguanie i Narlome, że koniec! Finito, nie podołam! I co i @#$%#&*.

A tak pozatym po ajja wieczornie.
Ja mam jutro sprawdzian na angliku z czasowników nieregularnych, a niewiele umiem^^

saturnina · Wysłany: Wto 20:32, 28 Mar 2006 Temat postu:

A z jakiego czasu?
A tak w ogóle to Ajja.
Nudzi mi się. Jutro mam sprawdzian z histy, do zeszytu nawet nie zajrzałam, nie umiem praktycznie żadnej daty... O lol. Będzie żeź.

Morleigh · Wysłany: Wto 20:34, 28 Mar 2006 Temat postu:

A ja jutro mam słodkie lenistwo. I pojutrze. I w piątek.

Niech żyją rekolekcje! Very Happy

Mirtel · Wysłany: Wto 20:39, 28 Mar 2006 Temat postu:

A myślisz, że ja wiem Sat? Razz

Wiecie, że mi się Wena rozmnorzyła? Wróciła z Borneo z trójką maluchów. I mam dziwne podejrzenie, że te dzieci mają coś wspólnego z W. Iguanki.

Chętnie któreś oddam. To rude strasznie głośne jest. Zaczyna mnie denerowować...

saturnina · Wysłany: Wto 20:42, 28 Mar 2006 Temat postu:

Rude, to być miłe. MOżesz się podzielić. PIsanie mojego ficka utknęło w martwym punkcie. Od wcoraj próbuję stworzyć 1000 postów.

Nelusia · Wysłany: Wto 21:19, 28 Mar 2006 Temat postu:

Mirtuś!
Mi możesz oddać jedno dziecię Weny. Chętnie przygarnę brzdąca xD.

Ajja, dziewczęta!

<Gryfiasta>

yadire · Wysłany: Wto 21:45, 28 Mar 2006 Temat postu:

Ja mogę rudzielca! Rudzielce są fajne!

I ajja, i ikka jednocześnie, bo muszę zlatywać - biologia mnie wzywa. Ech, nie ma to jak budowa ucha...

Mori · Wysłany: Wto 21:50, 28 Mar 2006 Temat postu:

Budowa ucha jest prosta, jak ma się za matkę laryngologa Wink

Rok temu dostałam z tego piątkę :]

I ja tak samo jak Diruś - ajja i ikke. Historia, fuj. Mam do zapamiętania kilkadziesiąt dat. Ech, nie lubię, nie lubię, nienawidzę, o!