Gryfońskie

Mirabell · Wysłany: Pon 15:43, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ajja!
Scarlet Ty szczęściaro! Ja dziś miałam trzy lekcje. A sprawdzian z gery był... oryginalny - mieliśmy gotowca, ale tylko z jednej grupy. Ja oczywiście miałam inną grupę!
Lunuś - nigdy nie idź sama pasażem handlowym z placu wolności na rynek! Taka rada, ja już PRZENIGDY nie wybiorę się tamtą drogą. Powiem na zjeździe o co chodziło.

Mirtel · Wysłany: Pon 17:02, 27 Mar 2006 Temat postu:

Filmy z mymi ulubieńcami źle na mnie działają. Jak się doda do tego muzykę Alana Silvestria to już wiadomo, że niedługo coś się pojawi w FF luib w prozie.

Ostatnio mam niezły spust jesli chodzi o teksty. Czyżby wena wróciła z macierzyńskiego?

Luniasta · Wysłany: Pon 17:06, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ale jeżeli z macierzyńskiego, to znaczy, że w międzyczasie spłodziła, urodziła i odchowała dzieci... To chyba płodny okres dla niej, taki urlop macierzyński?

yadire · Wysłany: Pon 18:37, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ale mogła te dziecie z kimś innym mieć.

saturnina · Wysłany: Pon 18:48, 27 Mar 2006 Temat postu:

Ajja.
A mnie dziś na infie wen dopadł. I tak mną pokierował że postanowiłam napisać pierwszego w moim życiu ficka. To być wielki cud. Bo Sat za ff nie przepada. Ale powstaje i dziś, najpóźniej jutro powinien być wklejony. Hmmm... A do tego mojemu wenowi w gardle zaschło... Czyżby polubił glizdogońską?<popija glizdogońską>

Scarlet_witch · Wysłany: Pon 18:49, 27 Mar 2006 Temat postu:

Nie moge się doczekać Smile

. Ja mam wene na "mutantowe opowiadania", ale nie mam kiedy pisać.

Mnie same weny- dziewice nachodzą.

Rafi · Wysłany: Pon 19:00, 27 Mar 2006 Temat postu:

Mnie też cos wena naszła, ale razem z lenistwem Very Happy

W końcu mam rekolekcje. Ale moje dawno zaczęte ff muszę skończyć, a przynajmniej dodać kolejny odcinek. Jak Wy to robicie, że wyrabiacie się z pisaniem i to długich tekstów?

Scarlet_witch · Wysłany: Pon 19:02, 27 Mar 2006 Temat postu:

Rafi, jedyne co kończe, to miniatury Very Happy

.

Iguanka. · Wysłany: Pon 20:13, 27 Mar 2006 Temat postu:

Scarlet, ja tak samo. Kropa w kropę. Wink

JEEEEEEEEEST!
<tuli do siebie plastikowe opakowanie>
Moje kochanie! Mój skarbie! Moje pimpi-bimpi!
Wreszcie mam! I słucham! No normalnie się narkotyzuję.
T. Love...

He's got love and hate!

Nelusia · Wysłany: Pon 21:48, 27 Mar 2006 Temat postu:

Iguuuś! Dawno Cię nie było! <miziu, miziu>

Ajja, dziewczęta!

Jutro mam seminarium dyplomowe, prawdopodobnie będziemy wybierać tematy do pracy licencjackiej. Wcześnie, ale lepiej wcześniej wiedzieć niż później.
Smile

Czysta · Wysłany: Pon 22:56, 27 Mar 2006 Temat postu:

Tak czytając post Neluś czuję się taka młoda... Ach! Razz

June · Wysłany: Pon 23:41, 27 Mar 2006 Temat postu:

Stanisław Lem nie żyje [*].
Jakoś mi tak dziwnie smutno, a nawet nigdy nie miałam w ręku jego książki.

Jli · Wysłany: Wto 14:35, 28 Mar 2006 Temat postu:

Jak w radiu powiedzieli że on nie żyje nie wiedziałam o kogo chodzi.... Dopiero potem sobie przypomniałam
[*]

Scarlet_witch · Wysłany: Wto 16:03, 28 Mar 2006 Temat postu:

Coż, szkoda go. Widziałam jedynie film na podstawie jego książki, "Solaris" oraz pisałam o nim rozprawkę. Miał fajne spojrzenie na świat.

Mirtel · Wysłany: Wto 16:13, 28 Mar 2006 Temat postu: