Gryfońskie

Luna · Wysłany: Pon 20:33, 13 Mar 2006 Temat postu:

Przydałaby się sprzątaczka? Wiesz, Satuś... zawsze możesz pełnić jej obowiązki. Mnie to nie przeszkadza.

saturnina · Wysłany: Pon 20:35, 13 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo śmieszne...Ale naprawde mały syfik tu mamy...I nie wygląda...ekhm za ładnie...Jakie było to zaklęcie czyszczące?

Mirabell · Wysłany: Pon 21:11, 13 Mar 2006 Temat postu:

Chłoszczyć, sat.

Przypomniało mi się coś:

A znacie to o Rydzyku:
- garnitur - 2000 zł (widok na Rydzyka ubranego w strojny garnitur),
- limuzyna - 60 000 zł (rzut na ojca wysiadającego z samochodu),
- helikopter - 1 500 000 zł (Rydzyk wsiada do tegóż urządznia),
Ukazanie Rydzyka ściskającego jakiejś staruszce rękę:
- bezcenne,
Później on sam rozkładający ręce nad tłumem. Odwraca się i mówi:
- Za wszystko inne zapłacą słuchacze Radia Maryja.
Koleżanka mi to na historii powiedziała, o mojej reakcji nie wspomnę...

Nelusia · Wysłany: Pon 22:20, 13 Mar 2006 Temat postu:

Witam!

Mir, Twój post przypomniał mi mój pobyt w Mediolanie na Taize.
I naszą rozmowę z Włochami <tymi starszymi> na temat Radia Maryja i ojca Rydzyka. Byli tym zbulwersowani i stwierdzili, że u nich coś takiego byłoby nie do pomyślenia.
Tylko Polacy muszą cierpieć przez Rydzyka.
Jestem wierząca, ale jestem przeciwa wyłudzaniu pieniędzy od i tak biednych babć.
Ech, tam we Włoszech mają lepiej. Starsi ludzie mają więcej zajęć, nie tylko niańczą wnuki, nie siedzą cały czas w domu i jakoś im ten czas leci.

Smile

Scarlet_witch · Wysłany: Pon 22:20, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ktoś wejdzie na chwilę na czata? Właśnie się oderwałam od biologii...

yadire · Wysłany: Pon 22:29, 13 Mar 2006 Temat postu:

Depresja Sat... Tak, to coś, czego mi dziś brakowało.

Również scenka. Przed biologią. Włochaty znów szaleje, tym razem przyprowadził do szkoy swojego punka kumpla. Wiecie, włos pośrodku dłuższy i takie tam.
Punk kumpel (do mnie): Ale on k*** chamski jest dla ciebie, nie?
Włochaty: Ja? Dla niej? No co ty! (podchodzi do mnie i obejmuje) Przecież my się lubimy, nie?
Ja (wrednie): Tak Włochaty. My się tak kochamy, że nam Radzio i Doda nie dorównują. A ty (do Punka Kumpla) powienieneś być zazdrosny, wiesz?

Pół godziny później. Biologia.
Weruś do Włochatego: Ej, a ty masz dziewczynę jeszcze?
Włochaty do Werusi: Od tygodnia nową.
Ja do Werusi (wskazując na Punka Kumpla): No, a dziś przyprowadził ją do szkoły...

Gdyby wzrok Włochatego mógł zabijać, to bym już martwa była. Nie znoszę go!

Mori · Wysłany: Wto 18:25, 14 Mar 2006 Temat postu:

Scarlet_witch · Wysłany: Wto 18:38, 14 Mar 2006 Temat postu:

Dobre teksty Diruś Wink

.

Mori dziś mam takie dzień kiedy mam ochotę przypieprzyć każdej rzeczy, co się rusza. Dostałam 3 z polaka, a z polaka to jak dostać jeden dla mnie, jest szaro i pada właśnie śnieg, rodzina mnie denerwuje (tylko siostra mi jeszcze nie podpadła), w mojej bibliotece nie ma Kinga i nie mam pięniędzy na książki, żeby się wyrwać z szarej rzeczywistości. Pomijając to, chyba każdy ma czasmi taki dzień, kiedy wkurza wszystko....Może jak jutro pokonamy Ig w kosza, mi się poprawi. Albo już dziś na spotkaniu składu apostolskiego. Ech, ale co ja was będę zanudzać Wink

.

Sat nie chciałabyś mieć depresji, za nic.

Mirabell · Wysłany: Wto 18:45, 14 Mar 2006 Temat postu:

Słucham jakiejś łzawej piosenki i ogólnie nienajlepiej jest. Mogło być gorzej.
Jutro mam tylko trzy lekcje, potem idziemy na Małą Akademię Filmową.
Brat już do wojska pojechał i smutno mi, znowu sama siedzę.
Chyba tylko z nim dogaduję się, z rodziny oczywiście.
Ale za to będę mogła być na czacie kiedy tylko zechcę Wink

Rafi · Wysłany: Wto 21:02, 14 Mar 2006 Temat postu:

Witam wszystkich nowych!

No i przegapiłam rocznice _^_ Można się jeszcze soczku za forum napić?

Nawet nie jest srodek tygodnia, a ja juz tęsknię za czatem. Muszę sie chyba napić, bo jakąs taką chandrę mam.

saturnina · Wysłany: Wto 21:11, 14 Mar 2006 Temat postu:

NIe tylko ty Rafi<patrzy smutno za okno>...Mam doła.A dla mnie to depresja...Więc sorry Mori.Ja nigdy nie byłam w takim nastroju.Ale wiecie co ?Może założymy z myślą o Ojcu Rydzyku(nawiązanie do tematów kontrowersyjnych)założymy temat "Gorzkie żale"?Bo tu się robi zbiór wszystkich tematów na forum...I kolejny syf.Jaki mam podły nastrój...ale moje postnowienie już zostało złamane,więc co za różnica...Muszę się napić<wyciąga i popija glizdogońską>

Mirtel · Wysłany: Wto 21:17, 14 Mar 2006 Temat postu:

Saturnina ja Cię proszę - używaj SPACJI. Ledwo mogę przczytać twoje posty.

Dlaczego wen mnie łapie jedynie w łazience? No czemu?
Jak ja mam dość szkoły
Poniedziałek był okropny.

I tyle.

Luna · Wysłany: Wto 21:22, 14 Mar 2006 Temat postu:

Jeżeli chodzi Ci o to, że w Cynowym rozmaiwa się o wszystkim, to informuję, że właśnie o to tutaj chodzi.
Satuś, ale Mori ma racje. Nigdy nie miałaś depresji. Zaniżona samoocena?

Ja dzisiaj jestem w wyżej opisanym nastroju. Złym nastroju. Czyli warczenie na każdą poruszającą się istotę.
<patrzy w kalendarz>
14... Nie lubie czternastych. Zawsze są dla mnie pechowe. Zbieg okoliczności... xP
Ale za to kocham 15 i 16 xD

Czy ja bredze, czy mi się tylko wydaje?

Mirabell · Wysłany: Wto 21:23, 14 Mar 2006 Temat postu:

Poniedziałek był inny - w pełnym tego słowa znaczeniu.
Wtorek - już gorzej,
Jutro po szkole będzie nawał roboty,
Czwartek i piątek - bez komentarza.
Mirtel - masz nowego ava?
I Rafi chyba też.
Ostatio wszyscy zmieniają i nie mogę nadąrzyć.

<Spacja rulez>

EDIT:
Dodałam kilka zdań w moim Ratingu, może ktoś rzuciłby okiem i coś naskrobał?
Embarassed

yadire · Wysłany: Wto 21:31, 14 Mar 2006 Temat postu:

Sat - widzisz? To już nie tylko mnie wnerwia. Mogłabyś się dopasować.

Wiecie, zawsze uważałam Newsweeka za całkiem sensowne czasopismo. No a tymczasem dziś, na fizyce... Ale ja może Wam opowiem.
Kobieta czyta nam fragment dotyczący teleportacji z jakiegoś artykułu w tymże piśmie. Ludzie oczywiście nie wiedzą nawet, o co biega. Diruś bazgroli mangowe oczy na ławce. W pewnym momencie docerają do niej takie oto słowa:
Kobieta: "Już wkrótce teleportacja nie będzie przywilejem kapitana Kirka czy Harry'ego Pottera..."
Diruś (niespodziewanie głośno): Ale Harry nie mógł się teleportować.
Oni, włącznie z Kobietą, patrzą na Diruś ze zdumieniem!
Diruś (puszczając buraka): No przynajmniej w szóstym tomie. Nie miał jeszcze siedemnastu lat...

I co? Wprowadzają błąd i spojlerują, bo to jeszcze sprzed premiery...

A ja słucham właśnie "Barki" w wykonaniu Anny Marii Jopek. Mam sentyment do tej pieśni...