Gryfońskie

saturnina

Aha.I do twojego poprzedniego posta.Widziałam jak Luna się wkurza i jak morduje z zimną krwią.Przecież jam już odciskiem duszy po twym ataku w Jaworzu.A tym razem to ja Cię wywlekę na balkon i pociągnę tak jak ty mnie pociągłaś po twoim ostrym balkonie...
Przygotowane mam-nawet ćwiczyłam co jest cudem.Narysuję okienko x 5,drzwi,balkon,ściane,ławkę i może jakieś autko,albo płotek...

Luna

Sat - a w jedno- czy dwu-ogniskowej?

Ja otrzegam, że gryze gdy ktoś mnie budzi przed 11.
Zresztą zdarzyło się, że pogryzłam, gdy mnie obudzono o 12, ale to w ferie.
I ostrzegam, że ja jestem "Głupia Gryfonka" zdolna do wszystiego. Nie musze być w tym samym pokoju, co Ty. Nie po takich groźbach. Ostatecznie mogę się wyprowadziźć Razz

Jejku. Wszyscy z mojego kuzynostwa mają 24 albo więcej lat. Ja najmłodsza jestem.

Mirabell

Nic mi się nie chce.
Czytam sobie książkę o prostytutce. No i oczywiście się nie uczę.
Czekam na piątek, pójdę sobie po szkole na rybnik. Tylko ciekawe z kim, bo jeżeli M. nie pójdzie to jest skazana na siebie i książkę.

<kolejka dla wszystkich>
<pije>

saturnina

Hi

...Nie wyprowadzisz się,bo jeszcze jest Cituś i Majuś...Więc wiesz...A zresztą-i tak się będziesz musieć szybko obudzić...Na przykład jak pojedziemy ...A rysuję w jedoogniskowej.Taka głupia jeszcze nie jestem.

Luna

<pije>
mnie też się nic nie chce. A powinno.
Ła. A zamierzałam się zacząć uczyć dwie godziny temu.
Muzyka jakiej słucham źle na mnie odziałuje. Chciałam napisać "dwie godziny krwi". Bez komentarza.

Potrzebuje:
wiosny (za trzecim razem udało mi się napisać poprawnie. Typowe), normalnych, luźnych, fajnych lekcji. Tego żeby nie musieć odrabiać zadań i się uczyć. I możności siedzenia przy komputerze bez wyrzutów sumienia.

Mirabell

Ja potrzebuję kogoś. NORMALNEGO i miłego.
Tylko tyle.

<pije>
Życie jest bezsenu, ale każdy bezsens ma swój sens, bo gdyby bezsens był bezsensu to nie miał by sensu. <Czy jakoś tak>

Luna

Ale życie nie ma sensu. Więc jest sensownym, że życie bezsensowne.
Ktoś zarazem normalny i miły? ... Też potrzebuje.

saturnina

Ja bym się chętnie Mir z tobą wybrała,ale mama po tym co się stało z Mateuszem mnie z domu nie wypuszcza.Jak co to jestem zawsze skora do forumowej pomocy...A tymczasem:Ikke!

Luna

Ikke, Satuś Ikke.
<mizia>

Źle ze mną. Zaczynam gryfonieć. I to dosłownie.

Mirabell

Ikke Sat.
Dlaczego zaczynasz gryfonieć, Luna?

Luna

Zaczynam tracić cechy ślizgońskie, a nabywam tych gryfońskich.
To źle. Bardzo źle.

Blackowl

Mirabell, nie potrzebujesz nikog miłego!
Przeczytaj "Dume i uprzedzenie" tam znajdziesz Pana Darcy'ego i swierdzisz, że musisz być tylko z nim! Tak jak ja:P

Mirabell

Czytam przeważnie książki grozy i nocy biję się wyjść z łóżka, myśleć o czymś nieprzyjemnym. Ale przeczytam.
Wpadam w paranoję. I mam paskudną chandrę.
<pije>

Blackowl

Wiesz, co? Dopóki nie odkryłam, że świat nie końćzy sie na Agacie Christie a co lepiej, na Alieniscie, to też tak było. Ale teraz między Alienista a Agathą istnieje Jane Austen. Więe jestem unormowana.

Scarlet_witch

Znam to Mirabell Wink

Blackowl, Darcy jest fajny, po filmie mam ochote na książke Wink

.