Gryfońskie

Scarlet_witch

Przypomniałaś mi o tym! Przynajmniej coś ciekawego i pożytecznego będzie się działo.
<wznosi toast>
Yadire, też się nie ucze ale to się nam nie w końcu odbije. Oby nie jutro!

Mori

Ja się uczę. Chemii. Jutro mam test :/ ech... a jutro muszę skończyć pracę z historii. Jak ja nienawidzę tego okresu przed wystawianiem ocen. Mnóstwo roboty, człowiek zalatany...

[wznosi toast soczkiem]Brawo, Diruś ^^

Iguanka.

<wtacza się, kwicząc>
O wy, boginie zemsty! Widzicie to i sztringami nie ruszacie?
Wody, soczku, wiśniowej... Cokolwiek. Od śmiechu mnie już żebra bolą.

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja to muszę przeczytać. Zwłaszcza o "metodach" i tym "krwawym Hogwarcie".

Nelusia

Ja to jestem zdolne dziewczę. Gdyby mama nie zadzwoniła do domu o 9 to prawdopodobnie nie poszłabym na zajęcia, bo spałam. Oczywiście się spóźniłam, ale tylko 20 minut, ufff.

Zaraz idę czytać to, co Iguś podała w linczku.

<nalewa sobie wiśniowej>

Ania_Isil

Narlome

Bry.
[wchodzi poziewując]
Znowu z uczelni, z zabawnego komputera, który już zdążył mi się zawiesić, który ma spację szeroką na odległość, gdzie w normalnych klawiaturach już jest Alt i który zmusza mnie do walenia w nią z siłą młotka...
Wiecie co? Lubię go. Very Happy

A w ogóle miałam iść spać o kulturalnej godzinie, bo 3.30 rano. Niech mi ktoś mądry powie, dlaczego nie usnęłam do 4.30 i przeżuwałam pomysł na fika...
Niektórzy się nigdy nie nauczą, ot co. Wink

Mori

Yenene · Gość

Hogwart, szkoła magii i czarodziejstwa, jest zamkniętym światem przemocy i grozy, przekleństw i ofiar krwi, obrzydliwości i opętania.
To co dziewczęta, kiedy następna czarna msza?

W tomie piątym Harry zostaje opętany przez Voldemorta, co prowadzi do zniszczenia jego osobowości.
Zawsze wiedziałam, że coś z tym Potterem nie tak. No i się okzało, że chłopak osobowości nie ma! Może by my Yadire jedną swoją oddała?

Powinno się odmawiać udziału w szkolnych imprezach potterowskich z powodów religijnych i ze względu na sumienie.
Masowy bojkot Andrzejek też się zalicza?

To chlupnijmy!
Bye girls, I'm going to go to English lesson.

Joan P.

(pije)
Jeny, czego to ludize nie wymyslą...
(pije)
Ja? Mam się ucyć? Prędzej na Księżycu wyrosnie maryśka.

Luna

<Luna wchodzi, wyszczerzona do Cynowego>
Wspaniała nowina!
Krótszy rok szkolny.

<opanowuje się>
Jutro mam sprawdzian z matmy, z całego półrocza, pytanie z polskiego, z trzech lat i trzeba umieć tekst na przedstawienie...

Lady S.

Jednak jest krótszy? <jupi>
Nie mów,że o całe 2 tygodnie, jak to dzisiaj usłyszałam. Jutro w szkole pewnie nauczyciele będą to komentować. Taaak... Ciekawe lekcje mnie czekają...

Co do tekstu: już czuję się <jak to było?> manipulowana emocjonalnie i mam w głowie intelektualny zamęt. Tak, jakby żadna inna książka nie wpływała na emocje Confused

.
Mam ochotę przeczytać tę książkę "Harry Potter - dobry czy zły" i popatrzeć, co tam jeszce nawymyślano. Hmm...

Mori

Ja o krótszym roku szkolnym dowiedziałam się jakieś dwie godziny temu... zaczęłam wysyłać mnóstwo szczęśliwych emotów bidnej Bel przez gg ^^" kulturalną rozmowe prowadzimy i nagle dziki wybuch radości... xD ale w końcu tydzień krótszy rok szkolny. To jest chyba powód do szczęścia...

Tekst świeny... dawno się tak nie ukwikałam. Ja się dziwię, że ludziom chce się pisac coś takiego. Ale cóż, wiadomo, że jak gdzieś się pojawi wyrażenie "harry potter" to od razu zwiększa ono popularność danego przedmiotu. A jak jest wielkimi, tłustymi literami na okładce to już w ogóle...

Luniasta

<wiwatuje sobie na część Mądrycvh Ludzi Rozumiejących Małe, Biedne, Zgnębione-W-Szkołach Dzieci>

Razz

Scarlet_witch

Tylko tydzień? Trochę mało.
Ania, bo ja musze uczyć się chemi w sobote, bo mam prace klasową we wtorek. Do tego w następnym tygodniu mam trzy prace klasowe i trzy sprawdziany. Help! <bierze butelke rumu i siada przy kominku>

Mirtel

Na niedzielę proszę mi przygotować duuuuuuuuuuuużo napojów rozgrzewających. Mirtel idzie jako wolontariuszka na WOŚP!

Jeśli wrócę z uszami, nosem i palcami to już będzie sukces! W niedziele ma podobno padać śnieg i być minus dziesięć stopni.

Brrr... Dużo napojów rozgrzewających.