Gryfońskie

Mirtel

Aż tak źle nie jest. Można przeżyć, uwierz mi Wink

. I ta co rku jest bitwa kto ma zejść do piwnicy po ozdoby.

A choinki nie ubieram, bo mam strasznie krzywego drapaka. Aż wstyd.

Rafi

A ja ma 2 choinki Very Happy

Jedną sztuczną, a drugą żywą. u mnie to głównie mama ubiera choinki, bo poprostu to lubi.
U mnie mgły nie ma i raczej się nie zanosi.

telum

A ja uwielbiam ubierać choinkę. Co roku mam żywą. Nie wyobrarzam sobie jak można ubierać sztuczną xchoinkę. Zawsze się dziwię mojej babci, że lubi sztuczne. Ale w sumie tak na stare lata, to jest to wygodniejsze. Wystarczy poskładać i już.

Nelusia

Luniasta - przeróbka piękna. Szkoda, że nie mogłam być wczoraj dłużej, a buuuu Sad

.

Telum - ja też mam żywą choinkę, tzn jeszcze jej nie mam, ale dziś powinna być. A moja babcia woli sztuczne - poskłada się i po sprawie Smile

. Ale prawdziwa jest dużo lepsza.

<mizia Mirtel>

Ania_Isil

Czy ja już niedowidzę? Kiedyś gdzieś tu był taki temat, gdzie były zapisane rozmowy z czata (prawda, że był?). Teraz nie mogę tego znaleźć.

Rafi, nie ty jedyna jesteś rocznikiem "królików doświadczalnych".

U mnie w domu zawsze była sztuczna choinka. Powód? Nie trzeba było jej co roku kupować i igły się z niej nie sypały.

Mori

Ajja!

Ach, życie jest czasem piękne... zostałam pozytywnie naładowana - ukazała się nowa część IYAP. Och, ach... dobra nie będę Was męczyć ^^"

Ania, napisz do Yadire.

Ja nie mam jeszcze choinki. A raczej ujmę to tak: w salonie stoi choinka i ozdoby, ale nie mam zamiaru jej ubierać. Choinka ojca, więc nie tykam. U brata jest... sztuczna, ale naprawdę ładnie ją ubrał. A u mnie mama się uparła żeby zrobić jakąś dekorację z lampek (takie ładne kupiła w kształcie gwiazdek) i czegoś tam jeszcze. I coś pobąkiwała o stroiku...

A ja zaraz sprawdzę czy działa mi myszka... jak nie to się załamię. Co to ma być, że akurat na ferie mi wysiadła?!

Edit:
Nie działa :/

Edit 2:
Głupia skleroza... Drami, cudowny av ^^

Iguanka.

A ja pergolkę ozdabiałam światełkami. Z tatą. Niezła zabawa. Very Happy

Choć później strasznie zimne paluchy mieliśmy.

Po choine lada moment. Co roku są ajja z dopasowaniem trzonka do stojaka (piła w ruch, młotek w garść i umilanie pracy licznymi przekleństwami) , ale tym razem mają dopasowywać na miejscu... Zobaczymy.

Selene Simon

<do Cynoego wchodzi Simon ciągnąc za sobą...>
Ajja, dzieczynki! Patrzcie co tu mam!
<stawia na środku Cynowego wielki pudło>
I jak? To co jest w środku to wielka tajemnica...

Luniasta

A czy my mamy choinkę?

Ania_Isil

Przecie wczoraj była choinka ubierana.

A co ja mam Yadire napisać? Przepraszam, niekumata dzisiaj jestem.

Luniasta

Aaaaha. To ja musiałam to przespać Wink

PS. - Ha! Jestem Huncwotem Very Happy

Random

Nelusia

A ja jestem samozwańczą śmierciożerczynią. Puchońską na dodatek. Dziwny zestaw Smile

.

Przyniosłam piernczki
<stawia telerz>

Częstujcie się!

Scarlet_witch

A ja...Śmierciożerczyni, fanka Syriusza i dzieci państwa Weasley'ów (oprócz Percy'ego) za to przeciwniczka Molly Weasley, Gryfonka.
Wezme sobie pierniczka Smile

<rozsiada się wygodnie w fotelu przy kominku>

Dzisiaj miły dzień, bo rozdawaliśmy sobie ze znajomymi drobne upominki Smile

. Dostałam min. kubek do kawusi i aniołka.
Ciekawe czy się jutro uda Wigilia....

Luniasta