Gryfońskie

telum

No!! Mori ty mi się tu nie wtrącja, bo cie jutro na łżwach znokałtuje:P No rzeczywiście nieźli goście. I pomyśleć, że pół szkoły za jedny z nich szaleje...

Mori

Wtrącać się jest obowiązkiem moda, o! ;P phi! Ty? Znokautujesz mnie? Dziewczyno, ja ważę dwa razy więcej od Ciebie...

Nelusia

Umieram! Umieram!
Dajcie mi jakiegoś procenta!

Prowadziłam dziś referat z geografii. Przez godzinę. I facet mnie pyta, jak się robi mapy. A czy ja mapy robię? Evil or Very Mad

Dobry wieczór!

<siada w kąciku i popija z gwinta>

Mirtel

Zabieram się do pisania. Mam gdzieś, że nie będe spała.

Napisze dużo. Tak dużo, że polonistka nie uwierzy Twisted Evil

Zajrze tu w nocy. Powiadomię was.

Narlome

Random

Narlome, to był apel do Ciebie, nie do reszty, chociaż reszcie też tego prawa nie odmawiam. Ale tak po moderatorsku... odnośnie usuwanie kolejnych tematów etc Wink

.

A w Pogaduchach mi samej nie chce się pisać. No, dobrze. Dam dobry przykład i napiszę jednego posta Wink

.

Jejku, ta mordka naprawdę uzależnia Wink

.

Mirtel

Wiem coś o tym Ran.
Ehh... męcze się nad tym opisem przeżyć wewnętrznych.

Weny nie ma, bo po co?

Nadal się nie zbliżać! Mogą być ofiary w ludziach!

Mori

Wielkieś mi uczynił pustki w życiu moim,
O wenie mój twórczy, tym zniknieniem swoim.
Pełno słów, a jakoby żadnych nie było,
Tak ciężko coś spisać, gdy ciebie ubyło.

Wen paskudne paskudztwo... Lome mówiła: przywiązywać do łóżka! Bo zwieje... na przyszłość sama muszę się do tego zastosować. Nie przywiązałam i teraz się pałęta gdzieś po świecie. A ja go potrzebuję w trybie pilnym.. może Dramata trochę pożyczy... ona ma zawsze nadmiar.

Spieszmy się pisać przy wenie,
Tak szybko odchodzi…

dramata

[patrzy na dwie ostatnie linijki postu Mori]

Szkoda tylko, że do mojego nijak się odnosi. Odczepić sie nie chce za nic cholera i jego nadmiar mi bardzo doskwiera... xD A co do pożyczania: a weź go sobie całego! On taki knąbrny, że i tak wraca zawsze jak bumerang przynejmniej po części. A nawet jak go nie ma, toi tak czuje się jego obecność. Ah, paskuda, tylko by męczył człowieka! Chyba muszęgo jakoś ładnie i wrednie nazwać... Hym, chyba tylko ja jedyna narzekam na nadmiar wena. xD

O, i mnie właśnie męczy hultaj jeden. Ech...
[patrzy na stosik zeszytów do przepisania]
Morowata! Zabierz go ode mnie! Szybko! Jak najszybciej!

Mori

[zabiera wena na prośbe Dramaty] dziękuję [ładnie dyga] przyda się ^^

A ja włąsnie wróciłam z lodowiska... auć... ale glebę zaliczyłam. I to w ostatniej minucie jazdy. Dojeżdżam do bandy żeby wyjść i łup! Plecy mnie bolą strasznie,, więc nie wiem czy jutro na zjeździe będę mogła jeździć. Najwyżej będę stała na zewnątrz i się z Was śmiała ;P

telum

Hehehehe!!Widzisz jaka ja dobra koleżanka jestem!! Nie znokautowałam cię, ale pomagałam ci się utrzymywać na nogach. A gdybym chciała to bym mogła cie znokautować. Waga tu nie ma nic do rzeczy. Liczą się umiejetności. Razz

Mori

Dobra koleżanka, dobra... [mizia] i dziękuję za pomoc ^^ ale gdyby nie te durne łyżwy to bym zasuwała tak jak Wy ;P

Iguanka.

Wrrrau!
<warsztat na miejscu>
Do roboty! Za Polską Zjednoczoną Partię Tkacką! Tak!
Ech, jutro zlot! Wreszcie! Doczekałam.

telum

Zlocik, zlocik. Będziecie robić śmigu, śmigu!! Jak wrócicie to czekam na dokładną relacje.

Iguanka.

Moment, Telum... Ty idziesz, prawda? Owszem, planuję jakieś sprawozdanie złożyć, ale ty chyba będziesz...?
<patrzy błagalnie>