|
Gryfońskie Gwardia Godryka Gryffindora
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirtel
Gryfonka szukająca Edwarda
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:43, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Moja klasa jest najlepszym potwierdzeniem tego, że humany NIE są normalne:
POLSKI:
polonistka: Co to jest śmierć wieczna?
F: Śmierć na wieki.
polonistka: Gdzie pracował Mickiewicz?
Ktoś: W kopalni uranu na Syberii.
polonistka: Jak wy będziecie tak pisać sprawdziany, to ja chyba zacznę pić.
HISTORIA:
Pierwsza klasa, Gawlik(historyk) po sprawdzeniu listy:
- KOJTEK! Czemu cie wczoraj nie było?
- Ale przecież ja byłem!
- Tak? A w dzienniku napisane jest, że cię nie było.
- Niemożliwe...
- To załóżmy się, jak się okaże, ze byłeś to masz 6, jak nie to 1 zgadzasz się?
- No dobra...
(Gawlik otwiera dziennik i zaraz go zamyka)
- Cholera, z Kawecką cie pomyliłem...
<pytanie, Kamil odpowiada, miał właśnie dojść do sprawy dysydentów>
Gawlik: Cóż za KARDYNALNY brak wiedzy!
(klasa coś tam szemrze)
Kamil: To jakaś wskazówka?
RELIGIA:
Kamil: Jestem dżentelmenem.
Iza: Od której strony?
Kamil: Od dupy strony.
Katecheta: No i tam ani jeden Muzułmanin nie poprosił o eutanazję.
Kamil: Wolą się wysadzać.
MATEMATYKA:
Ł: Można poprawić 1 na 2.
Wika: Veto! Liberum veto!
Ł: Najpierw trzeba się dostać do sejmu...
Ł: Każda delta jest dobra! Nie ma czegoś takiego, jak dobre i złe liczby!
Jeszcze dwa teksty z pierwszej klasy:
<Ela próbuje rozwiązać jakieś zadanie przy tablicy, a moja klasa jak zawsze cicha nie jest>
Ela: Słyszę jakieś głosy.
Michał: Wiesz Elu, słyszenie głosów nawet w Hogwarcie nie jest normalne.
W tym momencie miałam zgon, taki na całą lekcję.
<Zima, kilka okien uchylonych. Ktoś wychodzi i nie zamyka drzwi, robi się przeciąg. Kamil w samym t-shircie stoi w tym przeciągu>
Kamil: Zamknijcie te drzwi! W tramwaju mieszkacie?!
CHEMIA:
K: Mam nową klasę pierwszą. Dziewczyny są jak żylety a chłopaki jak muły! Z dziewczynami zrobiłam 12 zadań a z chłopakami 3 i byłam MOKRA!!
K: Zrobić zadania 3.10-3.13 Jak się nie udaje, to się patrzy w odpowiedzi!
ANGIELSKI:
<Ktoś dzwoni do pana - odzywa się jakiś mega dziwny dzwonek>
<Na prośbę pana dzwoni do niego Michał - odzywa się jakaś stara schizowa melodyjka.>
<Nikt nie dzwoni, a nagle z telefonu wydobywa się dziecięcy śmiech>
Ł: < z przerażeniem> To się nie dzieje, nie dzieje się...
Mirtel: Ale to jest ołówek do rysunków technicznych!
Ł: Proszę cię, nie mów mi nic o ołówkach! Zbierałem ołówki przez 5 lat. Phi, chiński ołóweczek!
GEOGRAFIA
Hania do pani od geografii: Co ma największą temperaturę na Ziemi?
Wika: Jądro Słońca!
ŁACINA
Cieplucha: Król to rex, a jak jest królowa?
Cała moja grupa: Rexona!
WOK
Nasza pani bardzo wszystko przeżywa. I jak zwykle była bardzo zaangażowana i przeżywająca. Mówi o Witkiewiczu:
"On nawet nie ćpał!!! On tylko eksperymentował!"
Później opowiada jak pojechała w 1988 na wykopanie jego zwłok
"Pojechałam na pogrzeb Witkiewicza, a tam odkopali jakąś białoruską dziewczynę!!"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirtel dnia Sob 16:47, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nelusia
Dama Z Łasiczką
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 1565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: el norte de Polonia
|
Wysłany: Czw 10:46, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
to nie szkoła, ale w sumie też się uczymy
teksty mojej instruktorki flamenco (i nie tylko jej)
1. Pierwsza fiesta, na którą trafiłam w styczniu
- Jak chcesz tańczyć flamenco, musisz pić (xDD)
- A co robi włoskie wino na hiszpańskiej imprezie?
-Jestem tu jak taka matka, muszę każdego obskoczyć
2. Wakacyjne zajęcia z tangosa
- tak nie róbcie, bo jak gitarzysta będzie na was patrzył, to chłopak oszaleje i się pomyli
- ściele się męski trup
- a llamada gdzie, w lesie?
- Ania, to miało być pranie, to jak jakaś płukanka wyglądało
3. Jedne z pierwszych zajęć z sevillany
Kasia (intruktorka) - Tańczymy to i zapominamy, że nie umiałyśmy, bo potem czeka nas jeszcze sevillana z wachlarzem, kastanietami, mantonem
Ja - Z czymś jeszcze? (:>)
Magda - Tak, z pomponem xDDD
Kasia - Nie rozumiem czego chcecie od tego tańca, to jest proste jak konstrukcja cepa
Magda - To się jej nauczymy
Marta - Nogi mi się plączą
Kasia - W którym miejscu?
Marta - Tak w kostkach
Kasia - W którym miejscu w tańcu??!!! xDD
- (do Marty) - nie machaj tak rękami, bo to wygląda jak do piosenki - Jak się masz kochanie - a to jest fatalne ;p
4. Rumba flamenca
- Ania, nie oszukuj (xDD)
-Ania, no ale nie szalej z ekspresją (do mnie, kiedy nie odwracam głowy xD)
- prawdziwa tancerka flamenco zatańczy na chusteczce do nosa, ale jak tancerka jest drobna, a scena wielka, to musi się nalatać, żeby była widoczna
-ręce trzymamy w pozycji a'la zimny łokieć albo tramwaj
- nie wykręcaj tak rąk, bo to wygląda jak autostop,a to nie dobre
- pomyłki najbardziej widać na twarzy, więc jak się pomylicie, to kamienna twarz i tak miało być
- tańczycie rumbę, a macie miny jak do solei
Jak mamy mówić kogoś hipotetycznego
- umiesz tak, mały, masz to w domu?
ostatnie zajęcia, ćwiczmy redoble
Kasia - teraz wam pokażę, co widzę, bo słyszę, że robicie to dobrze w rytmie, ale niepotrzebnie po ostatnim stepie prostujecie nogi, to wygląda jak taki pajacyk na sprężynce
- Musicie być bardziej zussammen, że się tak po hiszpańsku wyrażę ^^
5. Zajęcia z cante flamenco
tłumaczymy Rumba verde, do której tańczę, (jest do skrócony i przerobiony poemat Lorki)
- O co tu właściwie chodzi?
- To jest prawdziwa poezja, tego się nie rozumie
- możecie zapytać o to Lorkę, ale to w innym życiu
Verde que te quiero verdę - Chcę cię zieloną
- ale w jakim sensie zieloną?
- skoro on był homoseksualistą, to może - chcę cię zielonego?
Sevillana - Sueńa la margarita, dziewczyny, których nie było na pierwszych zajęciach czytają
Ania (nie ja) męczy się z Virgen, próbuje czytać werdżin
Kasia (nie instruktorka) - Coś ta dziewica nie chce ci przejść przez gardło
Do naszej istruktorki
- My tu sobie posiedzimy i pojemy, a ty nam poprowadzisz pogawędkę
Kasia -Jeszcze pogawędki będę wam prowadzić?!
Znowu Sueńa la margarita, po śpiewaniu
Ja - Ładna jest ta sevillana, ale masakra do tańca
Kasia - Jaka masakra, co za optymistyczne podejście do sevillany
i tym optymistycznym akcentem kończę
dziś sevillana, achhh
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nelusia dnia Pią 11:00, 19 Lis 2010, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|