Gryfońskie

Madlen

Użytkownik: Madlen

Z którym domem w Hogwarcie najbardziej się identyfikujesz i dlaczego?
Hm. Właściwie to z Hufflepuffem. Jestem lojalna, naprawdę nie lubię kłamać i często pomagam innym. Poza tym: może i strach pokonać umiem, ale do zbyt odważnych nie należę, uczyć się… no nawet nieźle, ale jestem taka leniwa jak nie wiem, a na Ślizgona to się już całkiem nie nadaję. Jestem dla kogoś złośłiwa, ale potem mi jest tak przykro jak nie wiem.

Śmierciożerca, auror czy kto? Uzasadnij.
Jak już to auror, choć pewnie bym ani jednym ani drugim nie chciała być. Nie dla mnie ciemna strona.

Podaj tekst piosenki, który najlepiej Cię opisuje.
Obawiam się, że takiej nie ma. Albo jej nie znam.

W jaki sposób przejąłbyś władzę nad światem? I co zrobiłbyś z nim potem?
Hm. Władanie światem jest na pewno szalenie nudne. Pewnie jakąś polityką czy coś, ale podejrzewam, że uznano by mnie za zbyt słabą i zastrzelono:D a jak nie – to po przejęciu władzy najpier wywaliłabym tych wszystkich dyktatorów, a potem oddałabym ją jakimś zaufanym ludziom i to kilku, żeby tyrani nie było (jakaś Rada z każdego państwa czy cuś) i ukryła się w jakieś bibliotece. Z duuuuuuuużą ilością książek:D

Podaj zwierzę, z którym czujesz się najbardziej związany. Uzasadnij.
Kot. Kocham je aż do przesady, mogę do takiego mówić z godzinę. Bo chodzi własnymi drogami, jest tajemniczy, trudno go do czegoś zmusić, lubi być sam, nie daje sobie w kaszę dmuchać, ale czasem przyjdzie się przytulić. I dużo śpi.

Z jakim żywiołem czujesz się najbardziej związany i dlaczego?
Oj. Chyba wiatr. Bo raz spokojny jak nie wiadomo co, a raz robi trąbę powietrzną.

Opisz swoje hobby.
Czytanie, przesiadywanie na forach, pisanie i gadanie z tatą.

Jakie są Twoje umiejętności? Co umiesz robić najlepiej?
Właściwie to dobrze umiem chyba tylko pisać.

Podaj swoje najbardziej charakterystyczne cechy charakteru. Zarówno wady, jak i zalety.
Często jestem niemiła dla innych, najpierw coś robię a potem myślę, jestem zbyt krzykliwa, chwilami znowu za cicha i rzadko się uśmiecham, ttrudno mi sie z kimś zaprzyjaźnić. Szczera, czasami za bardzo. Hm. Ale umiem zachowywać tajemnice i jestem lojalna.

Jak traktujesz nieznajomych, przyjaciół i wrogów?
Nieznajomym lubię się przyglądać. Kocham obserwować. Bliskim pomagam, często niestety aż do przesady krytykuję. Jeśli kogoś znielubię jestem niemiła i nie ukrywam tego, że do nich sympatią nie pałam.

Załóżmy, że obcy na ulicy (trzeźwy, kulturalny i dobrze wyglądający) zaczyna z Tobą grzecznie, sensownie rozmawiać. Jak zareagujesz?Grzecznie daję do zrozumienia, że nie będę rozmawiać z obcym.

Gdybyś mógł mieć szansę na spełnienie trzech życzeń, jakie to byłyby życzenia?
Właściwie to cieszę się, że nie mam takiej możliwości. Chociaż zaraz: chciałabym, żeby moi dziadkowie i ciotka przyszywana mogli wyzdrowieć. I może coś fajnego do czytania:D

Jakich ludzi podziwiasz najbardziej?
Hm. Właściwie to ja mało kogo podziwiam. Chyba takich którzy radzą sobie z przeciwnościami.

Jakich ludzi starasz się unikać?
Kłamców.

Czego się najbardziej boisz? Jak wyglądałby Twój hipotetyczny bogin i czy myślisz, że byłbyś w stanie go pokonać?
Nie wiem, czy dałby radę się zamienić w nicość Very Happy

bo ja tego się boję.

Serpensja Tenebris

Maduś, Słonko natchnione!

Zawsze mam problem z porównaniem osób, które znam i wielbię.

Może... Luna? Własny świat, niesamowita wyobraźnia i cudowne wnętrze.

yadire

Ja bym obstawiała raczej Neville'a i Lavender. Się nie oburzać, tyko czytać, zaraz wyjaśnię.
Neville, bo on mi się skojarzyła od razu. Żyjący w swoim świecie, porównanie do wiatru - nev też umie pazurki pokazać! Rzadko bo rzadko, ale umie. I wydaje mi się, że również chciałby, by jego rodzice byłi zdrowi.
A Lavender... Ona nie kojarzy mi się z jakąś zidiociałą kretynką! Ona - po mojszemu - "ma swój świat i swoje zabawki", któymi niechętnie dzieli się z innymi. Często pozostaje w cieniu [Parvati] i dlatego trudno jej poznawać nowych ludzi.

Jupka

Lavender? Nie, mi Madlenkuś na Lav nie pasuje (;.

Wg. mnie byłabyś Luną. Szczerą, mówiąca prawdę, lojalną, cichą, spokojną... Kochasz absurd, tworzysz absurd - Luna JEST absurdem (;. No, i miłość do kotów, jako do chodzenia własnymi drogami, też daje przewagę w stronę bycia Luną (;.

Pasowałabyś mi też na taką Puchonkę, Hannę Abbott? Była taka jedna, przyjaźniła się z Erniem. Nieśmiała, cicha, spokojna, niby pospolita, a jednak taka... swojska.

Luna lub Hanna - to moje typy (;.

[Madlenku, mogłabyś pogrubić pytania? To ułatwia czytanie, no, i jestw regulaminie...]

Madlen

Och już pogrubiam:D

Och wcale się nie oburzam za Neva. Tylko nei wiem,c zy do do mnie pasuje. Bo jak już pazurki pokaże, to na całego:P raz przez okno wyskoczyłam, dość wysokie, prosto na głowę idiocie co mnie obrażał, raz sie pobiłam z koleżanką... Very Happy

Hm. Lav? Za mało o niej wiem. Ale to jej zachowanie Mon Ron! Brrr. Nie moje:D I w cieniu koleżanek nie siedzę. W swoim włąsnym bardziej:D

Hanna? Też mało o niej wiem. Ale może... może...
Hanna i Luna chyba nawet pasują Very Happy

Alhandra

Nie, a jak dla mnie to to jest Hermiona.
Bo lubisz czytać. Bo lubisz koty. (; Bo niby taka spokojna, ale potrafisz się kłócić, kiedy trzeba.
Po prostu większość twoich odpowiedzi mi ją przypomina.

Luniasta

Cedrik Digorry. Tak mi wynika z tej ankiety Very Happy

No bo puchon, spokój, rozmowy z tatą, taka poczciwosć... :>