|
Gryfońskie Gwardia Godryka Gryffindora
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enigma
Kandydat Do Drużyny
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to tajemnica
|
Wysłany: Czw 11:44, 19 Sty 2006 Temat postu: Huncwoci |
|
|
Czy lubicie Huncwotów? Kogo najbardziej i dlaczego, a którego nie trawicie?
To miejsce na wszystkie rozważania dotyczące huncwotów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Serpensja Tenebris
Huncwot
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina szczęśliwości [czad]
|
Wysłany: Nie 17:37, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Nie specjalnie przepadam za tymi "osobistościami".
Denerwują mnie te wszystkie hymny pochwalne na ich cześć. Podobnie jak cześć oddawana Severusowi. Nie zawsze uargumentowana. Tylko lecąca z falą.
Najbardziej z tej czwórcy lubiłam, nic dziwnego, Remusa. Za spokój, tolerancję i opanowanie. Za mądrość życiową. Za całokształt życia, jakie ja poznałam.
A teraz znowu o ogóle. Więc jak powiedziałamwcześniej - nie lubię. Ich "wybryki" nie były śmieszne tylko w przeważającej większości żałosne, a nawet głupie. Bezpodstawne znęcanie się nad słabszymi, wyśmiewanie i poniżanie innych. Bycie cudami nautry i bóstwami szkoły... nie, stanowczo mówię im Nie.
Osobą, której najbardziej nie lubię z nich wszystkich jest Syriusz. Jakiś samozwańczy, egoistyczny bożek. Wywyższający się nad innych i pokazujący im gdzie miejsce takich "kreatur".
Gardzę Peterem, ale to już za jego późniejsze czyny, po okresie Huncwotów szkolnych. Wiadomoza co, chyba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:39, 19 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moim ulubionym huncwotem jest James Potter, dlatego, że grał w Qudditcha, był fajny ^^, no i zginął śmiercią tragiczną.
Nienawidzę Petera, bo to właśnie on zabił Ceda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czysta
Kandydat Do Drużyny
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: No... skądś :P
|
Wysłany: Sob 1:38, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
James Potter - jego lubię bardzo, nie wiem dlaczego ^^" Tak jakoś mi się ten chłopak spodobał...
Syriusz Black - Eee... No dobra, przyznam, iż jestem "Suszarką" to znaczy - uwielbiam go :]
Peter Pettigrew - nie przepadałam za nim nigdy... A w dodatku to on zdradził Lily i Jimmy'ego...
Remus Lupin - trzeci osobnik z Czworogłowej Drużyny, któregho lubię A dlatego, że jest miły, potrafi pomóc i sympatyczny z niego wilkołak.
Ogólnie lubię Huncwotów, poza jednym osobnikiem, ale jawnej niechęci do niego nie mam. Można mu tylko współczuć...
Przyznaję się bez bicia, iż wiem, że Syriusz (i po części James) to egoista, ale... i tak go lubię...
Kawały wg mnie czasami były fajne, lecz czasem i niesmaczne, więc nie mogę się na ten temat zbyt szeroko wypowiedzieć, niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yadire
Gryfonka Niepokorna
Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 1146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bollywood... <3
|
Wysłany: Sob 12:30, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Huncwotów lubię tylko razem, zwłaszcza w opowiadaniach Skye. Każdego z osobna toleruję jakby mniej, a na Syriusza to chyba mam już alergię. A kiedyś Cię kochałam, ty draniu!
Jamesa uznaję za quidditcha. Założę się, że sama bym tak nie umiała. Ale z drugiej strony nie znoszę takich szkolnych gwiazd. Mister Popular i te sprawy... Błee!
Peter kojarzy mi się z wiecznie spoconymi dłońmi. A o to jest coś najgorszego, co może u człowieka wystąpić!
Lubię Remsa. Choć w nim denerwuje mnie jego... egoizm. Nie umiał przeciwstawić się tamtym kretynom, bo bał się o siebie - że tamci go odrzucą. Tak się nie godzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlen
Pirwszoroczny
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:37, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lubi Huncwotów. Tak po prostu. Nie spiewam oczywiscie, na ich cześć hymnów, ale i tak uznaje ich za ciekawe postacie. A jakie dają pole do popisu w ff:P
Byli dziecinni i chwilami zachowywali sie, jak naprawdę szczeniaki, ale oprócz Petera byli odważni, zależało im na przyjaciołach... nie cierpię, keidy w ficku nagle odkrywam, ze którys z nich (najczęściej James) to był potwór w ludzkiej skórze, który nienawidził wszystkich i wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
June
Prawdziwa Reprezentantka
Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 1326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:06, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
yadire napisał: |
Ale z drugiej strony nie znoszę takich szkolnych gwiazd. Mister Popular i te sprawy... Błee!
|
a ja wręcz przeciwnie ^^, (patrz: Ced)... ja sobie jakos tak James'a upodobałam. Remusa też całkiem lubie, Syriusz też może być. Ale Peter to nędzna i żałosna szumowina, ale czasem jest mi go żal :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czysta
Kandydat Do Drużyny
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: No... skądś :P
|
Wysłany: Sob 18:22, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, Peter nie potrafił się oprzeć ludziom, którzy mieli władzę, zawsze chciał być w grupie, która miała najwiecej do powiedzenia, była najbardziej znana - niekoniecznie lubiana. Wydawało się to... żałosne, bo Pet z reguły okazywał się pomiotem albo człowiekiem, którym można się posłużyć. Łatwo ulegał innym...
Dlatego mu czasem współczuję, bo ja bym tak nie chciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saturnina
Nabijaczka Infantylna
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 1030
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z doMku
|
Wysłany: Nie 13:49, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja uważam że huncwoci dodają książkom Rowling... Takeigo weselszego życia. Nie uważam że wszystkie ich psoty były super extra itd. ale mimo to huncwoci są najbarwniejszymi postaciami w tych książkach
A ulubiuony huncwot? - jakżeby inaczej... Tylko Syriusz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez saturnina dnia Nie 16:32, 26 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iguanka.
Sadystyczna Jaszczurka
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie chcesz wiedzieć
|
Wysłany: Nie 14:05, 26 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię Huncwotów. Po prostu. A dlaczego? Bo mam bardzo często do czynienia z takimi zgrajami w świecie realnym. Zgranymi, zwariowanymi, pomysłowymi dodającymi kolorytu w szarą rzeczywistość. Nie podobają mi się niektóre zagrywki "Ich Czterech", ale po części można to zwalić na karb szczeniackiego wieku. Ja to przeżywam teraz na żywo.
Ulubiony Huncwot. Głupie pytanie.
No bo jakby inaczej, niźli cudowny, inteligentny, troskliwy, dojrzały Remus?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daamroka
Sklątka
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy wiecznej książki
|
Wysłany: Wto 21:07, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Hm. Czy lubię huncwotów? Jasne. Uwilbiam ich! Razem z moją koleżanką z klasy tworzymy nierozerwlny duet- James i Syriusz. Jam uszę być Jamesem z prostej przyczyny. Moja koleżanka kocha Syriusza miłością dozgonną i nigdy mi go nie odda (chociaż ja też go bardzo lubię. Nawt bardziej niż Jamesa).
A za co ich lubię? Myślę, że za to, iż nie dali sobie "w kaszę dmuchać", nie dawali sobą pomiatać, i w ogóle- za całokształt.
Pozdrawiam.
Daamroka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Louis
Huncwot
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze szpitala dla psychicznie chorych im. koziołka- Matołka pod wezwaniem króla Lwa
|
Wysłany: Wto 21:37, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
standartowo fanki huncwotów rzuca się na mnie i zosrtawią mnie ledwie zywa, no ale dobra.
Mierze te samą miara jamesa i Petera. peter był małym, zakomlpeksionym debilem szujaącym silniejszego któy go obroni a Potter był zadufany w sobie i cieszył się z faktu, ze zamienia komus zycie w piekło. Dla mnie ktos, kto gnębi innych jest kompletnym zerem, bo znacza to, ze chce byc na sile popularny i nie liczy sie z innymi. Nie ma uczuc ani nic, bo gdyby miał to prędzej czy pozniej wyrzuty sumienia dopadłyby go i zezarły.
Taka prawda- nmozna posmiac sie z kogos sporadycznie, ale nie non stop. kazdy z nas ma prawo do zycia i do swoich przekonan, a jezeli jest inny to nie musimy go gnębić. Tyle sie mówi o tolerancji, ale tak naprawde to tylko puste słówka, wzniosłe, owszem, ale będące tylko słowami.
Ogólnie jestem na NIE Jamesowi, jak i kazdje osobie dręczącej innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Narlome
Gryfonka Wątpliwie Gryfońska
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: fotel naprzeciw komputera
|
Wysłany: Wto 22:16, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Louis napisał: |
Dla mnie ktos, kto gnębi innych jest kompletnym zerem, bo znacza to, ze chce byc na sile popularny i nie liczy sie z innymi. Nie ma uczuc ani nic, bo gdyby miał to prędzej czy pozniej wyrzuty sumienia dopadłyby go i zezarły. [...] Ogólnie jestem na NIE Jamesowi, jak i kazdje osobie dręczącej innych. |
Nie chcę offtopicować, nie chcę być także złośliwa. Snape'a lubię. Możemy się z tym przenieść do innego tematu, jesli wolisz. Ale poruszyłaś w tych słowach bardzo ciekawą kwestię moralną i jestem ciekawa Twojego zdania na ten temat.
Pytanie zatem: w jakich kategoriach należy oceniać Severusa Snape'a, który dokładnie w taki sam sposób gnębi Neville'a Longbottoma?
Przerzucić to do nowego tematu czy zostawić tutaj?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enigma
Kandydat Do Drużyny
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: to tajemnica
|
Wysłany: Wto 23:00, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Taka prawda- nmozna posmiac sie z kogos sporadycznie, ale nie non stop. kazdy z nas ma prawo do zycia i do swoich przekonan, a jezeli jest inny to nie musimy go gnębić. Tyle sie mówi o tolerancji... |
James był nietolerancyjny, bo gnębił Snape'a. Tyle, że Snape najprawdopodobniej czymś sobie na to gnębienie zasłużył (bo nie oszukujmy się, Snape raczej nie jest niewiniątkiem tak jak chcą go widzieć Snaperki).
W myślodsiewni widzieliśmy sytuację, jak Severus nazywa Lily brudną szlamą. Czy według Ciebie to jest tolerancja - poniżanie kogoś ze względu na pochodzenie? Bo o ile Snape jakoś sobie zasłużył na takie traktowanie przez Jamesa, to Lily nie miała wpływu na to czy urodzi się w rodzinie mugoli czy nie.
I też jestem ciekawa co myślisz o tej kwestii Nevilla.
Podsumowując - ja naprawdę nie wiem w czym Snape jest lepszy od Jamesa i nie uważam by James był jakimś potworem bez serca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomal
Sklątka
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 12:01, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Uprzedzałam. Posty będą kasowane. A post nieważny jest. PISAĆ PO POLSKU PROSZĘ!
A post ten był w swej wymowie tak porażający, że po odczytaniu "Zbrodnia i kara" mi na biurko wskoczyła i oczy przetarła ze zdumienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|