|
Gryfońskie Gwardia Godryka Gryffindora
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luna
Gryfonka Rozkojarzona
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 22:13, 01 Paź 2007 Temat postu: Emo |
|
|
Co sądzicie o tej - jeżeli można to tak nazwać - subkulturze?
Styl życia, styl ubioru czy zwykłe pozerstwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Untouched
Szukający
Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tam, gdzie rodzą się anioły z czarnymi skrzydłami...
|
Wysłany: Sob 17:29, 03 Lis 2007 Temat postu: Re: Emo |
|
|
Luna napisał: |
Co sądzicie o tej - jeżeli można to tak nazwać - subkulturze?
Styl życia, styl ubioru czy zwykłe pozerstwo? |
Dlaczego napisałaś 'jeżeli można to tak nazwać'? Emo jest zaliczane do subkultur. Może nie tych głównych, ale też subkulturą jest.
Emo to... Styl życia.
Chyba że nie chodziło Ci o Emo 'Emo', tylko pseudoemo. To jest jak najczystsze pozerstwo, najczęściej robione pod publikę, żeby pokazać 'Och, jaki ja jestem mooodny...'
Nastała moda na pseudoemo. Tak jak dwa lata temu na barbie. Otaczają nas czachy i szachownica. Przez to wszystko ludzie mają skrzywiony obraz rzeczywistości, co w efekcie skutkuje nietolerancją prawdziwych emo.
Co do stylu ubioru - emo wcale nie muszą ubierać się tak, jak ubierają sie teraz pseudoemo. Chociaż Ci drudzy myślą że przez noszenie jakiś dziwnych ubrań, na które w dodatku wydają masę kasy, upodabniają się do tych prawdziwych.
Prawdziwych emo wcale nie jest tak dużo. Chociaż ich styl życia także jest związany z robieniem wszystkiego pod publikę, i okazywaniem 'jaki to ja jestem nieszczęśliwy!', nie możemy ich mylić z pseudo. A teraz niestety większość społeczeństwa utożsamia emo z pseudoemo.
Sama nic do prawdziwych emo nie mam - niech sobie żyją w swoim własnym świecie. Niech okazują jak im jest źle na tym świecie.
Do pseudoemo miałabym jedną uwagę: znajdźcie własne ja, a nie biegnijcie za modą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Issa
Pirwszoroczny
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Wto 14:00, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Znam emo z charakteru: wiecznie użala się, jaki to on/ona nieszczęśliwy, ciągle mu źle, nikt go nie chce itp. Ale lubię tę osobę, choć to chodząca depresja.
Kogoś ubierającego się jak emo jeszcze nie poznałam, żeby się wypowiadać na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlet_witch
Seryjna Syriuszka
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:39, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie spotkałam prawdziwego emo, nie rozumiem za bardzo, co to znaczy. Jeżeli ktoś jest wrażliwym pesymistą skłonnym do umartwiania się to jest EMO? Cóż, jeśli tak, to jestem prawdziwym emo O.o Pseudo widzę codziennie, w mojej szkole. Snują się w czarnych ciuchach, zawsze w grupach, z mnóstwem znajomych. Szczycą się tym, że wciągają tabakę, obwieszają się krzyżami. Przykre to. Taki u nas jest chłopak jeden, niby emo po depresji. Na każdej przerwie z inną dziewczyną.
Nie jestem za bardzo tolerancyjna, takich ludzi unikam.
Ich ciuchy wolę nie komentować. Raz słyszę, że paski są emo, potem kropki. Chyba już wszystko...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Scarlet_witch dnia Wto 20:40, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna
Gryfonka Rozkojarzona
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 1:01, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja chyba nie do końca rozumiem co to znaczy emo...
Jakieś pół roku temu u mnie w szkole roiło się od ludzi, którzy uważali się za emo. Dzisiaj większość z nich nosi koszulki z Bob'em Marley'em i zielono-żółto-czerwone koraliki. Emo jest rzadko spotykane, ale jakieś przeczulenie na tym punkcie nadal istnieje. Jak ostatnio do szkoły przyszłam w bluzce z Green Day'em, czarnych spodniach i glanach, to się mnie kilka osób zapytało czy jestem emo (chociaż nie bardzo rozumiem co GD ma do emo, ale mniejsza o to). To samo było jak powiedziałam, że zdaża mi się słuchać takich zespołów jak My Chemical Romance czy Panic! At The Disco.
Prawdziwe emo? Jeżeli emo polega na byciu, jak to określiła Scary 'wrażliwym pesymistą skłonnym do umartwiania się', to chyba ja się do tego wliczam.
No cóż... Z tym jest problem. Z jednej strony doskonale rozumiem emo, z drugiej śmieszą mnie takie różowe 'jestem emo, słucham Avril i TH'. Emo i pseudoemo chyba ma ze sobą niewiele wspólnego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackowl
Absurdalnie Zabawny Gryfek
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:13, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem prekursorką emo - przyznaję się
Ale tak naprawdę, jeśli chodzi o ciuchy to w okręgu okołonowodworskim chyba naprawdę jestem prekursorką.
Na początku liceum ścięłam się w bardzo charakterystyczny sposób, nosiłam opaseczki w kropeczki, bluzki w paski, mam z tysiąc par różnych skarpet na ręce...
a teraz wszystko to w wydaniu hard noszą emo.
Ale ja emo nie jestem. Zbyt optymistyczna i otwarta na wszystkie gatunki muzyczne:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|