Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
telum
Syriuszowa Huncwotka
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd i stamtąd...
|
Wysłany: Pon 21:07, 12 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś wpadłam w coś odwrotnego od anoreksji > za wszelką cenę chciałam przytyć. Głównie ze względu na małe piersi(o ile można TO wogóle piersiami nazwać)Po jakimś czasie stwierdziłam, że opychanie się wszystkim co podejdzie pod rękę nic nie da, jeśli ma się taką przemianę materii jak ja^^Mam to po mamie:PZe swoim wyglądem się pogodziłam i już nie mam kompleksów. Niektórzy ludzie mówili mi też, że wyglądam, jakbym miała anoreksję, ale tak narawdę nigdy na nią nie chorowałam.
I jeszcze bezczelnie obżerasz się batonikami (kilkoma naraz!) gdy ja jestem na diecie... i wtedy zastanawaim sie gdzie tu sprawiedliwość, że Ty nie tyjesz... paskuda.
Mori
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scarlet_witch
Seryjna Syriuszka
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 19:36, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mi jak założyli aparat stały na zęby, to strasznie schudłam. Wychowawczyni nawet powiedziała mi, żeby uważała, bo moge wpaść w anoreksje. Ale raczej żartowała i chyba nie zna dobrze tej choroby...
Przyzwyczaiłam się do aparatu i już to nadrobiłam . Waże 53 kilogramy na 1,69 m, to chyba nie jest tak źle. Ale więcej już przytyć nie moge .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witcher
Pirwszoroczny
Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Śro 15:58, 14 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja jak na kurduplowaty (przesadzam XDDD ale to wynik mojej urody XD) wzrost mam niestety nadwagę. Nie przejmuje się tym za bardzo i wiem, że nie jest to wina przesadzonego obżarstwa (od słodyczy umieram tylko w święta gdzie mocno trzeba się napocić by się ich pozbyć XD), tyle co małej ilości ruchu. Nie mam praktycznie żadnych koleżanek i kolegów przez co częste wychodzenie i łażenie po mieście jest niemożliwe (wiem, że mogłabym chodzić sama, ale tu już pojawia się kwestia nadopiekuńczych rodziców XD). Ale na szczęście ruchu niedługo będę mieć aż za dużo ;3 (tu patrz: wychodzenie na spacery z ogromnym sznaucerem, lekcje karate i mordowanie się na macie do tańczenia XD grunt to mieć z tego radość XDDD)
I chyba tylko raz, jak byłam mała miałam coś na wzór anoreksji, bo moja waga była dużo mniejsza niż przeciętna, a ja nic nie chciałam jeść. Jak widać samo się wyleczyło (a raczej wyleczyło po głodówie na wakacjach z babcią XDDD).
Szkoda tylko, że dziewczyny z mojej okolicy rozpowiadają wszystkim, że jestem gruba i psują mi opinię, a to tylko przez to, że *co tu ukrywać* mam o wiele większy biust niż one XDDD *paranoja*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
telum
Syriuszowa Huncwotka
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd i stamtąd...
|
Wysłany: Czw 19:44, 15 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Och Mori...nie narzekaj. Prawie zawsze się z tobą dzielę. Po za tym nie jem kilku rzeczy na raz tylko jedno po drugim. To nie to samo. A dietą sie nie przejmuj bo i ak nic z niej nie będzie jeśli nadal bedziesz tak wszystko ode mnie podskubywać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dj_minoda
Huncwot
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twój koszmar senny!
|
Wysłany: Pią 11:37, 27 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
E tam, po co się katować dla lepszego wyglądu?
Ja mam 177 wzrostu i w tym momencie po 3-miesięcznej kuracji przybierającej ( ) ważę 52 kg. Bo w mojej rodzinie każdy jest chudy. Jeszcze w wakacje wazyłam koło 46 kg i za dobrze to nie wyglądało.
Ale parę lat temu, kiedy najbardziej rosłam (przy wzroście 173) ważyłam 60 kg. I wcale mnie to w depresję nie wpędzało. Wręcz przeciwnie - czasami zastanawiam się, czy nie lepiej było mi z tamtą wagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morleigh
Udomowiona Wiedźma
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Where the streets have no name
|
Wysłany: Pon 16:48, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam 178 wzrostu i 55 kilo. I szczerze mówiąc, wisi mi i powiewa, ile wskaźniczek wagi pokazuje. Zważyłam się tylko teraz, żeby napisać tutaj, pierwszy raz od paru miesięcy.
Odchudzanie było dla mnie zawsze pojęciem obcym. Jem wszystko, na co mam ochotę i dopóki mogę wbić się w swoje spodnie, jest ok. To chyba zasługa mojej przemiany materii, ale cokolwiek zjem, nie odkłada mi się to. Odkąd przestałam rosnąć (dzięki Bogu, bo ile można? ) moja waga jest nadzwyczaj stabilna.
Parę kilo schudłam tylko jeden, jedyny raz, kiedy miałam anginę i zapalenie ucha jednocześnie - raz, że nie miałam aprtytu przez gorączkę, dwa, że bolało mnie gardło i trzy, że bolało mnie ucho. Nie jadłam przez bity tydzień, chyba, że mama mnie siłą zmusiła do kubeczka rosołu albo czegoś w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dj_minoda
Huncwot
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twój koszmar senny!
|
Wysłany: Pon 17:44, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jeanette napisał: |
Odkąd przestałam rosnąć (dzięki Bogu, bo ile można? ) |
Ja tam się czuję niska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blackowl
Absurdalnie Zabawny Gryfek
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:20, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Wiem dokładnie, że mam 157,6 cm wzrostu i nie rosnę. Nie wiem ile waże. Nie mam w domu wagi:D. Widać po mnie jednak, że mam lekką nadwagę. To jednak nie przeszkadza. Wszystko zalezy od stylu życia i podejścia do siebie. Nie mam kompleksów, robię to co mi sie podoba w życiu.
Anoreksja bulimia - nie mój problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morleigh
Udomowiona Wiedźma
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Where the streets have no name
|
Wysłany: Pon 19:06, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
dj_minoda napisał: |
Jeanette napisał: |
Odkąd przestałam rosnąć (dzięki Bogu, bo ile można? ) |
Ja tam się czuję niska... |
A ja wręcz przeciwnie. Może dlatego, że otaczają mnie same kurduple
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenale
Huncwot
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sama nie wiem.
|
Wysłany: Pon 19:18, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się czuję taka sobie. Dokładnie to mam 170 cm, ale to się jeszcze może zmienić trochę. A ważę 50 kg i też tak mi to jakoś obojętne. Jak jem normalnie to jest cały czas tak samo.
Ktoś pisał (Luniasta chyba), że ma w klasie taką dziewczynę, co potrafi powiedzieć, że się jest grubym. Też taką mam, jak się przy niej stanie to rzeczywiście można się poczuć grubym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luniasta
Pupilek Dyrektora
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:53, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Lenale, ja mam 160 cm wzrostu, ważę coś około 48 kg i potrafię od tej dziewczyny usłyszec, żem gruba, soł... No, ale u mnie w klasie same patyczaki chyba są (niech żyją sporty ;P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady S.
Gryfonka Wiecznie Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza -> Gdańsk
|
Wysłany: Pon 20:25, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A propos wzrostu...
Całkowicie popieram Jeanette - sama mam 175 cm wzrostu. Swego czasu strasznie sie garbiłam, bo moje koleżanki miały przeciętnie 165 cm. Żałowałam, że jestem aż taka wysoka. Przeszło mi to już.
Wracając do temtu: ten problem też jest mi nieznany - moja waga stoi na poziomie 55 kg i się raczej nie waha. Noszę rozmiar 36 w porywach do 38 i jest bardzo dobrze. Nie narzekam.
Takich koleżanek jak Luniasta nie mam (i dobrze). Ja raczej słyszę, że jestem chuda.
Może od jakiegoś czasu tata stara mi się wmówić, że mam anoreksję, ale to jest raczej jego problem niż mój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mirabell
Miłośniczka Piesków
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 1838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:04, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Do najszczuplejszych osób to ja nie należę <wiem, muszę trochę się tych "zapasów" pozbyć>. ALE jestem też nienormalnie wysoka - 180 cm.
Cytat: |
sama mam 175 cm wzrostu. Swego czasu strasznie sie garbiłam, bo moje koleżanki miały przeciętnie 165 cm. Żałowałam, że jestem aż taka wysoka. Przeszło mi to już. |
Dokładnie. Tylko dalej chciałabym być trochę mniejsza.
Wszystkie moje koleżanki są sporo ode mnie niższe i muszę stwierdzić, że okropnie się czuję, gdy one one są takie niziutkie. I też się zaczynam garbić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dj_minoda
Huncwot
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Twój koszmar senny!
|
Wysłany: Wto 10:55, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Jeanette napisał: |
dj_minoda napisał: |
Jeanette napisał: |
Odkąd przestałam rosnąć (dzięki Bogu, bo ile można? ) |
Ja tam się czuję niska... |
A ja wręcz przeciwnie. Może dlatego, że otaczają mnie same kurduple |
A mnie koledzy 180+. I graj z takimi w kosza!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morleigh
Udomowiona Wiedźma
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Where the streets have no name
|
Wysłany: Wto 10:56, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Garbienie się - skąd ja to znam...
Ale przynajmniej na zlocie nie będę najwyższa Raz w życiu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|